• Link został skopiowany

Rafał Trzaskowski śmieszkuje z afery w warszawskim klubie. Żebrowska zareagowała

Przed laty Rafał Trzaskowski wywołał kontrowersje, gdy zażądał zmiany repertuaru w jednym z warszawskich klubów, powołując się na piastowane stanowisko. Teraz wrócił do sytuacji.
Rafał Trzaskowski śmieszkuje z afery w warszawskim klubie. Żebrowska zareagowała
Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.pl, Instagram/@trzaskowskirafal

Rafał Trzaskowski od 2018 jest prezydentem Warszawy. W 2020 roku wraz ze znajomymi pojawił się w jednym z modnych warszawskich klubów. Tam polityk świętował urodziny jednej z towarzyszek. W pewnym momencie Trzaskowski miał zażądać zmiany repertuaru, przy czym zdecydował się na powołanie na swoją posadę. Po latach postanowił nawiązać do afery we wpisie na Instagramie. 

Zobacz wideo Nocna prohibicja w Warszawie. Trzaskowski: Doszliśmy do porozumienia

Rafał Trzaskowski przed laty wywołał aferę w klubie. Dziś się do niej odwołał

Urodziny znajomej Trzaskowskiego stały się wówczas obiektem dyskusji medialnej. "Uczestnicy urodzin podchodzili często i prosili o 'zagranie czegoś pod nóżkę'. W końcu podszedł sam Rafał, myślę, że to jego znajomi go namówili, bo ich prośby nic nie dały" - przekazał wówczas portal Pudelek. Trzaskowski twierdził w rozmowie, że "to jest jego miasto". W odpowiedzi usłyszał, że goście klubu nie mają wpływu na to, jaka muzyka jest grana w lokalu. DJ-e zignorowali prośby, a prezydent Warszawy wraz ze znajomymi przenieśli się w inne miejsce.

Po nieco ponad pięciu latach Rafał Trzaskowski nawiązał do tej afery. Opublikował na Instagramie zdjęcie z amerykańskim organistą Corym Henrym. "Cory Henry w Warszawie. Tym razem nie trzeba było zmieniać muzyki - był i jazz, i funk" - przekazał prezydent miasta, tym samym wspominając głośny incydent. Na post zareagowała m.in. Aleksandra Żebrowska, zostawiając emotkę z gwiazdkami w oczach. 

 

Rafał Trzaskowski wyjawił, kto był jego faworytem w Konkursie Chopinowskim

Polityk często dzieli się refleksjami w mediach społecznościowych. Zabrał również głos po finale Konkursu Chopinowskiego. "Nie jest moją rolą podważać werdyktu jury, choć wydaje się, że gdyby oceniać wyłącznie to, co pianiści i pianistki zaprezentowali na samym konkursie, ostateczna ocena mogła być inna" - napisał. Trzaskowski pogratulował zwycięzcy, pianiście Ericowi Lu, podkreślając przy tym jego niezwykły talent i klasę artystyczną. Następnie prezydent Warszawy wyróżnił osobiste faworytki - Tianyao Lyu i Shiori Kuwaharę, a także Williama Yanga, który zdobył VI miejsce i nagrodę Miasta Stołecznego Warszawy. Trzaskowski był również dumny z faktu, że wśród finalistów znalazł się polski pianista, Piotr Alexewicz. "Dumę i radość budzi też fakt, że gospodarzem jednego z najważniejszych wydarzeń muzycznych na świecie jest miasto Warszawa - dodał prezydent. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: