• Link został skopiowany

Wiśniewski wyznał, że sprzedał prezent od syna. "Wszystkim się wydawało, że s***y pieniędzmi"

Michał Wiśniewski poruszył w wywiadzie temat uzależnienia od alkoholu. Piosenkarz przyznał, że w pewnym momencie sprzedał prezent od syna, by móc pozwolić sobie na dalsze picie.
Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski, Instagram/telewizjapolska

Michał Wiśniewski przez lata był jedną z największych gwiazd branży muzycznej. Zespół Ich Troje był niezwykle rozchwytywany, a on sam mógł liczyć nie tylko na sławę, ale i spore pieniądze. Wokalista gościł w programie "Daję Słowo - Maciej Orłoś". W pewnym momencie poruszył temat uzależnienia od alkoholu. Polały się łzy. 

Zobacz wideo Ania Świątczak wkręca Michała Wiśniewskiego. "Potrzebuję 35 tysięcy złotych"

Michał Wiśniewski sprzedał prezent od syna, by móc dalej pić

Choć przez lata Wiśniewski zarabiał krocie, w pewnym momencie nie miał wiele na koncie. Na dodatek zmagał się z uzależnieniem od alkoholu. W programie "Daję Słowo - Maciej Orłoś" muzyk opowiedział o historii sprzed lat, o której nigdy wcześniej nie wspominał. - Pamiętam zresztą Martę, której dałem wtedy, nie wiem, ze 20 tysięcy i ona mi dała tę bransoletkę. I tu mi wygrawerowała na tej bransoletce "Wigilia 2002" ode mnie i od syna, no bo Ksawier się urodził. Ja po latach byłem już z Dominiką, ja tę bransoletkę oddałem do lombardu - przyznał Wiśniewski ze łzami w oczach.

- Nikt z moich fanów pewnie nie zna tej historii, bo ja nigdy o tym nie opowiadałem, że to były takie czasy, że wszystkim się wydawało, że my dalej s***y pieniędzmi, a my nie mieliśmy z czego żyć. Ale dokładnie ja nie miałem za co pić - wyznał muzyk. - Ta bransoletka przeleżała u jakiegoś handlarza złotem, który mi za nią dał dziesięć tysięcy złotych kilka dobrych lat temu. Dopiero jak przestałem pić i już z powrotem zacząłem zarabiać, to moim marzeniem było, żeby ją odzyskać. Przecież to jest prezent od mojego syna też. Nieświadomie mi go dał, ale dał. No i udało mi się to zrobić, no bo noszę ją - podsumował piosenkarz. 

 

Michał Wiśniewski o byłych żonach. O to ma do nich pretensje 

Wiśniewski ma obecnie piątą żonę - Polę. Jak wyznał w rozmowie z Maciejem Orłosiem, ma do byłych żon pewien zarzut. - Ja miałem piękne żony. Czasami mam do tych szacownych małżonek pretensje, że tak szybko ze mnie zrezygnowały, ale absolutnie je rozumiem, bo ja przez cały okres tych małżeństw piłem "day by day" [ang. dzień w dzień - przyp. red.] - przyznał, dodając, że trwało to 22 lata. - Ja nie wiem, czy my byśmy byli w stanie zagrać te wszystkie koncerty wtedy na trzeźwo. Nie próbowaliśmy. Mnie się wydawało, że w ogóle na trzeźwo nie potrafię zagrać. Kiedy w 2018 roku przestałem pić, to pamiętam, że ten pierwszy raz, jak wychodziłem na scenę, to wydawało mi się, że to jest w ogóle chore, że to się nie może udać - stwierdził. 

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli borykasz się z uzależnieniem lub chcesz dowiedzieć się, jak możesz pomóc osobie bliskiej, możesz skontaktować się ze specjalistami, którzy dyżurują pod tymi numerami:

Ogólnopolski Telefon Zaufania uzależnienia (codziennie w godzinach 16-21): 800-199-990

Telefon Zaufania uzależnienia behawioralne (codziennie w godzinach 17-22): 800-889-880

Pomarańczowa linia dla rodziców dzieci pijących alkohol (od poniedziałku do piątku w godzinach 14-20): 801-140-068

Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie Niebieska Linia (całą dobę): 800-120-002

Więcej informacji znajdziesz na stronach Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: