• Link został skopiowany

El Dursi wprost o powrocie do formy. "Do wagi sprzed ciąży zostało mi 12 kg"

Klaudia El Dursi jest niezwykle otwarta w mediach społecznościowych. Celebrytka wspomniała o swojej sylwetce.
Klaudia El Dursi
El Dursi wprost o powrocie do formy sprzed ciąży. Wspomniała o 'wyrzutach sumienia' / Fot. Instagram / klaudia_el_dursi / KAPIF

Klaudia El Dursi zdobyła sławę dzięki udziałowi w programie "Top Model". Zachwyciła nie tylko jurorów, ale również widzów. Niedługo później zaczęła prowadzić format "Hotel Paradise", ale po dziewiątym sezonie musiała z niego zrezygnować ze względu na ciążę oraz narodziny córki, która przyszła na świat pod koniec lipca. Klaudia El Dursi opowiada w mediach o wychowaniu pociechy, a teraz wspomniała o swojej figurze.

Zobacz wideo Krupa wspomniała o El Dursi. Co za słowa

Klaudia El Dursi nie czuje presji. "Do wagi sprzed ciąży zostało mi 12 kg"

Klaudia El Dursi opublikowała na InstaStories kadr, na którym zaprezentowała swoją sylwetkę. W opisie celebrytka wspomniała o powrocie do wagi sprzed ciąży. "Zostało mi 12 kg. Oczywiście chciałabym wrócić do tej formy, ale muszę przyznać, że nigdy nie czułam się tak wolna. Wolna od wyrzeczeń, od dążenia do ideału, od odmawiania sobie" - zaczęła. Klaudia El Dursi zaznaczyła, że jest zadowolona z wyglądu swojego ciała. "A i tak nigdy nie byłam zadowolona ze swojej sylwetki. Zawsze uważałam, że powinno być lepiej. Teraz, choć do ideału daleka droga, a spoglądając na swoje nagie ciało, pojawił się grymas niezadowolenia, to daje sobie chwilową przestrzeń na to, żeby odpuścić" - dodała. Celebrytka nie rezygnuje ze słodyczy. "Wybieram się do sklepu, kupię większe ciuchy i jeszcze chwilę pocieszę się tym, że sięgam po drożdżówkę z kruszonką bez wyrzutów sumienia" - skwitowała. Kadr z InstaStories El Dursi znajdziecie w naszej galerii.

Klaudia El Dursi o gorszych chwilach. "Warto przyznać się, że bywają..."

Klaudia El Dursi nie ukrywa tego, że chociaż jest szczęśliwą mamą, to w jej życiu nie brakuje kryzysów. "Lubię być superbohaterką. Zawsze silną, nie do złamania, samowystarczalną i wytrzymałą. Czasem jednak warto przyznać się, że bywają i takie momenty, kiedy już siły brakuje. (...) Wiem, że to chwilowe, że zaraz minie, otrzepię się i znowu będę silna" - przyznała na Instagramie. Celebrytka zdradziła, że traktuje Instagram jak pewnego rodzaju formę terapii. "No dobra, wyrzuciłam to z siebie i już mi lepiej. Instagram ma wielką moc, to taki rodzaj oczyszczającej autoterapii. Tymczasem idę dźwignąć ten kolejny dzień" - podsumowała.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: