5 września media obiegła smutna informacja o śmierci Katarzyny Stoparczyk. Dziennikarka zginęła w wypadku samochodowym w Jeżowem, na drodze ekspresowej S19. Prokuratura wciąż bada okoliczności całego zajścia. Do mediów właśnie trafiła informacja ze szczegółami ostatniego pożegnania Stoparczyk. Rodzina zwróciła się z prośbami do żałobników.
Pogrzeb dziennikarki odbędzie się w środę, 17 września, o godz. 10. Msza święta żałobna zostanie odprawiona w kościele rektoralnym pw. św. Jacka przy ul. Freta 10 w Warszawie. "Ostatnie pożegnanie na cmentarzu odbędzie się w gronie najbliższych i będzie miało charakter prywatny" - czytamy w informacji opublikowanej na stronie radiowej Trójki. To jednak nie wszystko. Rodzina Stoparczyk zwróciła się do żałobników z dwiema prośbami. "Rodzina prosi, aby zamiast kwiatów wesprzeć inicjatywę, która stanie się trwałym upamiętnieniem wrażliwości Kasi i jej troski o najmłodszych. Przy Fundacji Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci powstanie Pracownia Psychologiczno-Terapeutyczna dla Dzieci i Młodzieży im. Kasi Stoparczyk. Dar można przekazać poprzez stronę zrzutka.pl. Rodzina prosi także o nieskładanie kondolencji" - poinformowano.
Starsi widzowie z pewnością pamiętają czasy, kiedy Katarzyna Stoparczyk współprowadziła z Wojciechem Mannem program "Duże Dzieci" emitowany w latach 2005-2008 na antenie Telewizji Polskiej. Śmierć prezenterki wstrząsnęła dziennikarzem. "Była bardzo wszechstronna. Ta tragedia nastąpiła zupełnie bez sensu. Uważam, że to jest wielka strata, już nie mówiąc o tragedii ludzkiej, że nagle ktoś przerywa w sile wieku i zawodowym rozkwicie swoją karierę. To sprawia, że jej śmierć jest jeszcze bardziej bezsensowna. (...) Kasia miała przed sobą mnóstwo planów. (...) Informacja trafiła do mnie błyskawicznie i w ostatnim czasie smutnych wieści było sporo" - mówił Mann w rozmowie z "Faktem".
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!