• Link został skopiowany

Szokujące słowa eksperta po zamachu na Charliego Kirka. Poniósł konsekwencje

W mediach na całym świecie jest głośno o zamachu na Charliego Kirka. Analityk polityczny stacji MSNBC Matthew Dowd zszokował słowami na antenie.
Kirk, Trump
Szokujące słowa po zamachu / Fot. REUTERS/Cheney Orr / REUTERS/Jim Urquhart

10 września media obiegła informacja o zamachu na Charliego Kirka. Mężczyzna został postrzelony podczas spotkania na Utah Valley University. Konserwatywny aktywista i zwolennik Donalda Trumpa nie przeżył. "Wielki i legendarny Charlie Kirk nie żyje. Nikt lepiej niż Charlie nie rozumiał i nie miał takiego serca do młodzieży w Stanach Zjednoczonych" - pożegnał go prezydent USA. Tragiczna śmierć Charliego Kirka była głównym tematem w amerykańskich mediach. 

Zobacz wideo Trump spotkał się z Nawrockim. Tak zareagowali politycy

Charlie Kirk nie żyje. Szokujące słowa eksperta na wizji. "Nienawistne myśli prowadzą do nienawistnych słów..."

10 września stacja MSNBC na bieżąco przekazywała informacje na temat zamachu na aktywistę. W pewnym momencie prezenterka Katy Tur zwróciła się do ekspertów z pytaniem o "otoczenie, w którym dochodzi do takiej strzelaniny". Głos zabrał analityk polityczny Matthew Dowd. - Był jedną z najbardziej kontrowersyjnych osób, zwłaszcza wśród młodych postaci, która nieustannie szerzyła mowę nienawiści lub kierowała ją do określonych grup. Zawsze wracam do tego, że nienawistne myśli prowadzą do nienawistnych słów, które z kolei prowadzą do nienawistnych działań. I myślę, że właśnie w takiej sytuacji się znajdujemy - powiedział na antenie. Słowa eksperta wywołały lawinę komentarzy. Prezeska stacji MSNBC Rebecca Kutler przeprosiła za zachowanie analityka politycznego. Przekazano, że został zwolniony.

Matthew Dowd przeprosił za swoje słowa. "W żadnych wypadku nie chciałem w swoich komentarzach obwiniać Kirka"

Matthew Dowd zabrał głos w mediach społecznościowych. "Moje myśli i modlitwy są z rodziną oraz przyjaciółmi Charliego Kirka. Podczas wcześniejszego wystąpienia w MSNBC zadano mi pytanie dotyczące sytuacji, w której się znajdujemy. Przepraszam za ton i słowa, jakich użyłem" - napisał. Analityk polityczny żałuje swoich słów. "Chcę jasno powiedzieć, że w żadnym wypadku nie chciałem w swoich komentarzach obwiniać Kirka za ten potworny atak. Zjednoczmy się wszyscy i potępmy wszelką przemoc" - skwitował Matthew Dowd na platformie Bluesky. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: