Joanna Kurska zaczęła pracę w Telewizji Polskiej w 2007 roku. Potem pracowała m.in. w Super FM oraz w Radiu Eska. Do TVP wróciła w 2016 roku i to na stanowisko wicedyrektora biura koordynacji programowej. Potem awansowała na stanowisko dyrektora, jednak zrezygnowała z pracy po tym, jak związała się z Jackiem Kurskim, który był prezesem stacji. Gdy stracił posadę, ona znów wróciła do TVP - tym razem zostając szefową programu "Pytanie na śniadanie". Joanna Kurska spędziła w TVP dużą część swojego zawodowego życia. Teraz oburzają ją decyzję nowych szefów stacji.
11 sierpnia gruchnęła wiadomość, że Telewizja Polska rezygnuje z organizacji jesiennej konferencji ramówkowej. To pierwsza taka sytuacja od lat, dlatego wywołała niemałe emocje. "Informujemy, że niestety nie spotkamy się podczas konferencji ramówkowej zapowiadającej jesienną ofertę naszej stacji" - przekazano w oficjalnym stanowisku TVP. Następnie ujawniono powody takiego ruchu. "To przemyślana decyzja, wynikająca z aktualnej sytuacji i konieczności odpowiedzialnego zarządzania zasobami Telewizji" - wytłumaczono w dalszej części oświadczenia.
Decyzja ta oburzyła Joannę Kurską, która w związku z tym dodała post na Instagramie. Wrzuciła zdjęcie z jesiennej ramówki z 2022 roku, na której pojawiła się w towarzystwie Jacka Kurskiego. W opisie do fotografii nie przebierała w słowach, ostro uderzając w obecnych zarządzających stacji. "20 lat pracuję w telewizji, nigdy nikt nie odwołał ramówki, to najważniejsze święto każdej szanującej się stacji telewizyjnej. Ekipa Tuska w TVP właśnie poinformowała, że nie zorganizuje konferencji ramówkowej. To się dzieje naprawdę. Kim są ci nieudacznicy i kto dał im władzę, by niszczyć Telewizję Polską. Dno to już jest mało powiedziane!".
Pod postem Joanny Kurskiej od razu posypały się komentarze. Głos zabrała m.in. Małgorzata Opczowska, która była jedną ze współprowadzących "Pytania na śniadanie". "Nie mają się czym chwalić" - napisała. "Pieniądze płyną tylko w lewą stronę... Tragedia, a tekst zacny" - grzmią internauci. Nie wszyscy jednak podzielają to zdanie. "Jeśli ktoś zniszczył telewizję to wy" - napisał jeden z internautów. Joanna Kurska zdecydowała się zareagować na te słowa. "Z głupimi nie rozmawiam, szkoda czasu, out" - napisała ostro. Internauta wyraził swoje oburzenie reakcją Joanny Kurskiej. Podkreślił, że nie życzy sobie, by go obrażała.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!