Fani Michała Żebrowskiego są bezpośredni. "Pana nie oglądam, ale...". Auć!

Aleksandra Żebrowska ma ponad 400 tys. obserwatorów na Instagramie. Teraz okazuje się, że jej poczucie humoru jest tam na tyle zauważalne, że jej znany mąż coraz częściej odchodzi w cień.

Michał Żebrowski uważa, że popularność spadła na niego gwałtownie, ale po dwudziestym roku życia nie miał publicznie za dużo do powiedzenia. Słynny odtwórca głównej roli w "Panu Tadeuszu", który marzył o sławie i uważał się za genialnego aktora, czuł się przez wiele lat skrępowany, więc w wywiadach był bardzo ostrożny. Dziś ma dystans do swojej kariery i nie uważa się za specjalnie rozchwytywaną zawodowo osobę. Nie raz przekonał się, że dziś bardziej popularna - przynajmniej w mediach społecznościowych - jest jego ukochana żona Aleksandra Żebrowska.

Zobacz wideo Tak Żebrowska świętowała urodziny męża

Aleksandra Żebrowska popularniejszy od męża? Przynajmniej w sieci

Michał Żebrowski nie czuje się na Instagramie czy Facebooku jak ryba w wodzie. Tymczasem jego żona często wykorzystuje media społecznościowe do podzielenia się codziennością, którą pokazuje z wielkim dystansem i poczuciem humoru. To sprawia, że jej konta docierają do coraz szerszego grona odbiorców. Odtwórca Falkowicza w "Na dobre i na złe" przekonuje się o tym na własnej skórze. - Moje życie się zmieniło od czasu, kiedy Ola zabrała się za social media. Ludzie mnie widzą i mówią: "Panie Michale, dobrze, że pana widzę. Ja pana nie oglądam, ale proszę pozdrowić żonę, bo robi mi dzień". Jestem z tego bardzo dumny - powiedział aktor w rozmowie z weekend.gazeta.pl i przyznał, że sam prowadzi swoje profile dzięki Aleksandrze. - Nauczyła mnie ich. Bardzo doceniam to medium, to taka trochę prywatna telewizja. Możesz być znikąd, ale jak jesteś pracowity, masz charakter i jesteś kreatywny, możesz dotrzeć do milionów ludzi - dodał.

Michał Żebrowski bał się samotności

Żebrowscy świętowali w czerwcu 15. rocznicę ślubu. Przypomnijmy, że zakochani pobrali się w Zakopanem, a świadkiem pana młodego był jego kolega ze szkoły, czyli Rafał Trzaskowski. W jednym z wywiadów aktor wyjawił swój stosunek do ślubu i zdradził, jakie emocje mu wówczas towarzyszyły. - Ożeniłem się w wieku 37 lat, kiedy straciłem nadzieję, że to mi się w życiu przytrafi. Byłem przekonany, że to mnie ominie, że jestem skazany na samotność. Kiedy już nawet pogodziłem się z tym, że nie znajdę bratniej duszy, pojawiła się Ola - wyznał Michał Żebrowski w wywiadzie dla "Gali". 

Więcej o: