Joannie Kurskiej puściły nerwy. Chodzi o post TVP. "Milczeć pajace". Potem jest tylko mocniej [PLOTEK EXCLUSIVE]

Bartosz Pańczyk
Joanna Kurska nie gryzła się w język. Ostatni filmik na Facebooku TVP sprawił, że żona byłego prezesa zdecydowała się na mocny komentarz. Później w rozmowie z Plotkiem była jeszcze ostrzejsza.

Niedawno do użytku oddano nową halę zdjęciową TVP za 150 mln zł, której budowa rozpoczęła się jeszcze w 2022 roku decyzją ówczesnego prezesa stacji - Jacka Kurskiego. Najnowocześniejszy budynek publicznego nadawcy, który znajduje się przy ul. Woronicza 17, robi wrażenie i oferuje szereg udogodnień. Nagrywane i produkowane są tam teraz programy, które widzowie obejrzą wkrótce na antenie. Dzięki temu telewizja nie musi wynajmować pomieszczeń od obcych podmiotów, oszczędzając w ten sposób wiele pieniędzy. Ostatnio na rolkę na Facebooku TVP, w której widzimy budynek od kulis, zareagowała Joanna Kurska.

Zobacz wideo Ilona Łepkowska marzy o końcu konkretnych seriali TVP

Joanna Kurska reaguje na nową halę zdjęciową TVP

"Ultranowoczesna, funkcjonalna i po prostu piękna. Ponad 20 tys. metrów kwadratowych powierzchni oraz nowoczesny system podwieszania światła i scenografii. Zapraszamy was na wirtualną wycieczkę po nowej hali zdjęciowej TVP" - czytamy na Facebooku Telewizji Polskiej. To właśnie pod tym wpisem żona byłego prezesa przypomniała, że to on stoi za budową tej hali, o czym się teraz nie wspomina. Nie tylko zamieściła zdjęcie z miejsca budowy, na którym widzimy Jacka Kurskiego z łopatą. Przy okazji pokusiła się o komentarz. "Wszyscy pamiętamy. Tę halę zbudował mój mąż. Milczeć pajace" - napisała. Jej wpis szybko jednak został usunięty przez administratora profilu. Screen możecie jednak zobaczyć w naszej galerii na górze artykułu. Pozostałe wpisy internautów, które również przypominają o Jacku Kurskim, są na bieżąco kasowane.

Joanna Kurska dla Plotka o obecnej władzy w TVP. "Żałośni, mali ludzie, dno"

W związku z tą sytuacją odezwaliśmy się do Joanny Kurskiej z prośbą o komentarz. Żona byłego prezesa TVP zaczęła swoją wypowiedź od rozliczenia obecnej władzy i swojego dawnego miejsca pracy. - Było jasne, że nic nie umieją, na niczym się nie znają, nic nie potrafią poza nienawiścią do PiS, ale skala ich nieudolności jednak poraża. Powódź, pierwsza realna próba zmierzenia się z trudnościami rządzenia, obnażyła, jakim pajacem jest Tusk. Od pierwszej minuty PRowa szopka, najpierw uspokajanie ludzi w skutkach tragedii, potem jak za późno to straszenie, cyrk ze szczawiową i zasłanianie się Owsiakiem. W TVP podobnie. Zabili oglądalność nie tylko TVP Info (o 75%!), ale nawet rozrywki i sportu, i to przy mnóstwie pieniędzy, których mają więcej, niż my mieliśmy. Zaprosili do przekrętów na masową skalę poprzez uchwałę o nierozliczaniu produkcji do 100 tys. złotych w kosztorysie wynikowym. To jest sprawa do prokuratury! Zdemontowali nowe studia przy Placu Powstańców, nie mają żadnych sukcesów, więc próbują sobie przykleić cudze - mówi Plotkowi Joanna Kurska i przechodzi do nowego budynku telewizji. - Mówię o wielkiej, nowoczesnej hali, której budowę krytykowali. Mąż uparł się, żeby ją zbudować. Dziś przypinają sobie medal na jej otwarcie. Kończy się tym, że muszą wykasowywać komentarze ludzi, którzy przypominają na Facebooku, że to Jacek Kurski zbudował halę. Żałośni, mali ludzie, dno - ekipa Tuska - zakłamani nieudacznicy, kasują prawdę i kłamią. Tylko to potrafią - kończy. Przeczytaj też: Joanna Kurska widzi obsesję w TVP na punkcie jej męża. Mówi o ulubieńcu kobiet. "Działanie na szkodę"

Więcej o: