"M jak miłość" po długiej wakacyjnej przerwie powróciło z przytupem. Serial emitowany jest już przez prawie ćwierć wieku, a przez lata widzowie zdążyli już się bardzo dobrze zżyć z bohaterami i z wielkim zaciekawieniem, a także niecierpliwością śledzą ich dalsze losy. Przypominamy, że początek sezonu rozpoczął się od perypetii u Marcina Chodakowskiego (Mikołaj Roznerski). Już niebawem życie kolejnego głównego bohatera wywróci się do góry nogami. Tym razem chodzi o Martę (Dominika Ostałowska), córkę Barbary (Teresa Lipowska). Już niebawem kobieta po raz kolejny stanie na ślubnym kobiercu.
W serialu Marta ma już za sobą trzy nieudane małżeństwa. Jak się jednak okazuje, za jakiś czas ponownie stanie na ślubnym kobiercu. Tym razem jej mężem zostanie Jacek Milecki (Robert Gonera). Widzowie z pewnością świetnie go kojarzą, ponieważ w przeszłości między tą parą było już płomienne uczucie. Wówczas związek nie przetrwał próby czasu. W głównej mierze przez problemy z hazardem Jacka, a także interesy z podejrzanymi przedsiębiorcami, które były zagrożeniem dla całej rodziny. W 2024 roku jego wątek został wznowiony. Jacek powrócił jako kompletnie odmieniona osoba i tym samym znowu zdobył serce Marty. Choć ta długo się wzbraniała, to wraz z upływem czasu i w niej obudziło się uczucie sprzed lat. Zdjęcia znajdziecie w galerii w górnej części artykuły.
W 1816. odcinku serialu, który zostanie wyemitowany 1 października, Jacek przybędzie do Grabiny i pojawi się w domu Mostowiaków. To właśnie tam uklęknie i poprosi Martę o rękę. Barbara będzie wniebowzięta i z całych sił będzie namawiać córkę, by ta przyjęła oświadczyny. Co prawda nie wiadomo jeszcze dokładnie, w którym odcinku Jacek i Marta wezmą ślub, ale na oficjalnym profilu "M jak miłość" w mediach społecznościowych pojawił się post z zapowiedzią, że będzie się działo. "Piękne sceny kręcimy dla was! Te odcinki zobaczycie w telewizji za około trzy miesiące" - napisano. Przypominamy, że serial można oglądać w każdy poniedziałek i wtorek o godz. 20:55, na antenie TVP 2. ZOBACZ TEŻ: Teresa Lipowska przez lata to ukrywała. Wygadała, jak dostała rolę w "M jak miłość". "O*********m go".