• Link został skopiowany

Daniec o swojej emeryturze. W taki sposób ją podwyższył

Marcin Daniec kończy 1 października 68 lat. Choć podobnie jak koledzy z branży otrzymuje już emeryturę - w przeciwieństwie do innych nie narzeka na jej wysokość.
Marcin Daniec
Fot. KAPiF

Marcin Daniec jest jednym z najpopularniejszych polskich satyryków oraz artystów kabaretowych. Od lat bawi polskich widzów, występując na największych scenach przed szeroką publicznością. Sympatia odbiorców przełożyła się na popularność Dańca, który mimo iż od trzech lat otrzymuje już emeryturę, wciąż spełnia się zawodowo. Artysta nie narzeka przy tym na wysokość otrzymywanych świadczeń.

Zobacz wideo Drozda o emeryturach gwiazd. Mówi, że ma tyle, co Rodowicz. "Kto takie głupoty gada?"

Marcin Daniec jest zadowolony z otrzymywanej emerytury. "Myślałem o niej już wcześniej"

Choć co rusz możemy przeczytać w mediach, że gwiazdy nie są zadowolone z wysokości otrzymywanych emerytur, Daniec nie zalicza się do ich grona. W wywiadzie dla tygodnika "Wprost" w 2024 roku opowiedział więcej na ten temat. - Mam przyzwoitą emeryturę, bo myślałem o niej już wcześniej - podkreślił artysta. - Dodatkowo jest wyższa o kilkaset złotych, ponieważ po studiach zostałem powołany do wojska, spędziłem 12 miesięcy w Szkole Podchorążych Rezerwy we Wrocławiu. Rozmawia pani z niedoszłym podporucznikiem - wyjaśnił dalej Daniec, odnosząc się też do faktu, że wciąż pracuje. - Mam emeryturkę od dwóch lat (wywiad z 2024 roku - red.), ale nie zamierzam przestać występować. To jest zawód, w którym nie ma, dzięki Bogu, żadnego limitu wieku - skomentował satyryk. 

Marcin Daniec pilnował, by odprowadzano składki emerytalne. Tak reaguje na głosy niezadowolenia za strony kolegów z branży

- Wszędzie tam, gdzie pracowałem, odprowadzano te wymagane (...) składki. Dlatego pilnowałem tych ludzi - wyznał również w 2025 roku w rozmowie z Pomponikiem Daniec. Artysta miał zachować czujność nawet w przypadku, gdy zaczął solową działalność. - Potem, jak występowałem sam na scenie, to się nie upajałem, że mi tutaj do kieszeni wypłacają. Oczywiście (zawsze - red.) z podpisaniem umów, (...) rzetelnie - skomentował gwiazdor. Mówiąc też o innych artystach, którzy w mediach narzekają na swoje emerytury, Daniec nie gryzł się w język. - Nie chce mi się w ogóle o tym gadać. Jak nie odprowadzali (składek - red.), to nie odprowadzali - podsumował satyryk w tym samym wywiadzie. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: