• Link został skopiowany

Tusk nie wytrzymał i poprawił Wojewódzkiego. Wytknął mu wiek

17 października o godz. 20 w serwisie Onet został wyemitowany wywiad Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego z Donaldem Tuskiem. Premier opowiedział nie tylko o kwestiach politycznych, ale i prywatnych. W pewnym momencie nawet wypomniał prowadzącemu... wiek.
Donald Tusk, Kuba Wojewódzki
Youtube @WojewodzkiKędzierski screen

Premier Donald Tusk udzielił wywiadu Kubie Wojewódzkiemu i Piotrowi Kędzierskiemu w ich podcaście na "WojewódzkiKędzierski". To pierwsza i jak dotąd jedyna rozmowa z szefem rządu z okazji drugiej rocznicy wyborów, po których ponownie objął stanowisko premiera. Choć poruszano temat polityki, to jednym z najbardziej ikonicznych momentów okazała się wymiana zdań o... wieku jednego z prowadzących.  

Zobacz wideo Przerwała wystąpienie Tuska. "Proszę pokazać, że jest pani dobrze wychowana"

Donald Tusk w podcaście "WojewódzkiKędzierski" poprawił wiek Kuby Wojewódzkiego. "Przygotowałem się"

Donald Tusk we wspomnianym wywiadzie poruszył tematy zarówno polityczne, jak i bardziej osobiste. Jednym z zaskakujących momentów rozmowy była wymiana zdań dotycząca wieku Kuby Wojewódzkiego. Prowadzący, mówiąc o sobie, stwierdził: "Ja mam 60 lat…", na co Tusk zareagował pytaniem: "Co on powiedział? On powiedział, że ile ma lat?". Kiedy Wojewódzki potwierdził, że 60, premier odparł z uśmiechem: "62".

Prowadzący nie krył zaskoczenia biegiem zdarzeń. - Ta rozmowa robi się coraz… Co panu, CIA podpowiedziało? - zapytał Wojewódzki. Wtedy Tusk postanowił wyciągnąć asa z rękawa. - A tylko wy się przygotowujecie do takich rozmów? Ja też się przygotowałem - odparł z uśmiechem. 

Donald Tusk spotkał Kubę Wojewódzkiego podczas spaceru z wnukami. Nie chciały przywitać się z prezenterem

W trakcie rozmowy poruszono również temat niedawnego incydentu z udziałem posła PiS, Łukasza Mejzy. Przypomnijmy, że według relacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, Mejza został zatrzymany przez policję za przekroczenie prędkości - miał jechać 200 km/h. - Kiedyś jechałem z taką prędkością, to jest zabójcza prędkość - skomentował Kuba Wojewódzki. W tym momencie głos zabrał Donald Tusk. Widziałem pana, jak pan wsiadał albo wysiadał z ferrari - mogliśmy usłyszeć. Premier dodał, że sytuacja miała miejsce podczas jego spaceru w wnukami. Mimo popularności prezentera, dzieci nie były zainteresowane wspólnym zdjęciem ani przywitaniem się. - Mówię do moich wnuków: "Słuchajcie, Kuba Wojewódzki, chcecie się z nim przywitać?" A one na to, że nie - wspominał Tusk. Prowadzący zareagował na to z lekkim grymasem.  - Ale pan wychował wnuki - skwitował

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: