Więcej informacji na temat rodziny królewskiej znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Książę Filip II zmarł 9 kwietnia 2021 roku w zamku w Windsorze. Żył 99 lat. Wcześniej przez miesiąc leczył się w najlepszych londyńskich szpitalach. Po śmierci męża królowej Elżbiety II w Wielkiej Brytanii zapadła ośmiodniowa żałoba. Mimo ostrych docinek i mocnych żartów książę Filip był jednym z najbardziej lubianych członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Poddani zafascynowani jego osobą, znosili dzielnie wszystkiego jego gafy i niemałe wpadki. Dziennikarze czekali na to, co powie, a kontrowersyjnych wypowiedzi męża Elżbiety II nigdy nie brakowało. Rzecznicy Pałacu Buckingham często mieli ręce pełne roboty...
Książę Filip II był dużym wsparciem dla Elżbiety II, pełniąc przez siedemdziesiąt lat obowiązki królewskie u jej boku. W tym czasie zdążył wygłosić 5493 przemówienia. W jednym z wywiadów żartował na ten temat:
Jestem jednym z najbardziej doświadczonych odsłaniaczy tablic na świecie.
Kiedy zaczął podupadać na zdrowiu w 2017 roku, podjął decyzję o przejściu na emeryturę.
W 1965 roku, kiedy odwiedził wystawę etiopskiej sztuki prymitywnej, stwierdził:
To coś, co moja córka mogłaby przynieść z zajęć plastyki w szkole.
W 1966 roku powiedział, że: "Brytyjki nie potrafią gotować", a kiedy rok później został zapytany, czy odwiedziłby Związek Radziecki, natychmiastowo odpowiedział:
Chciałbym bardzo odwiedzić Rosję, pomimo że dranie wymordowały mi pół rodziny.
W czasie inauguracji spotkania WWF w 1986 roku książę Filip stwierdził bez chwili zastanowienia:
Jeśli coś ma cztery nogi i nie jest krzesłem, jeśli ma dwa skrzydła i lata, ale nie jest samolotem, i jeśli pływa, a nie jest łodzią podwodną, Kantończycy to zjedzą.
Opinia publiczna była zbulwersowana jego słowami, a personel Pałacu Buckingham musiał przekonywać rząd chiński, że wypowiedź męża królowej Elżbiety II nie jest krytyką polityki Pekinu, a "niewinnym żartem".
W 1986 roku odwiedził też Chiny, Tam również nie ugryzł się w język i dał się poznać jako rasista. Podczas rozmowy z brytyjskimi studentami powiedział:
Jeśli się zadomowicie, zrobią wam się skośne oczy.
W czasie zahamowania tempa rozwoju gospodarczego na początku lat osiemdziesiątych powiedział:
Wszyscy mówili, że powinniśmy więcej odpoczywać, a teraz narzekają na bezrobocie.
Dzisiaj po wygłoszeniu jednego z cytatów na temat otyłego chłopca książę Filip mógłby zostać uznany za fatfoba. W 2001 roku bez zastanowienia powiedział jednak 13-letniemu Andrew Adamsowi, który marzył o zostaniu astronautą:
Powinieneś schudnąć. Jesteś za gruby na astronautę.
Z kolei w 1999 roku, kiedy był na koncercie charytatywnym, na którym obok karaibskich bębniarzy stały głuche dzieci, książę Filip II wypalił:
Głuche? Nic dziwnego, że jesteście głuche, skoro stanęłyście w takim miejscu.
Mimo ostrego języka książę Filip II mógł poszczycić się sporym gronem wielbicieli, którzy bardzo go cenili. Kiedy zmarł, czuli, że pewien rozdział w historii rodziny królewskiej bezlitośnie się kończy. Brytyjczycy do dziś wspominają jego sarkastyczne żarty, a wielu poddanych twierdzi, że brakuje jego poczucia humoru, którym potrafił rozbroić niejednego poważnego człowieka. Wielu wspomina jego kontrowersyjną wypowiedź na temat Eltona Johna.
Chciałbym, żeby wyłączył mu mikrofon - mruknął podczas Royal Variety Performance, kiedy obserwował występ artysty w 2001 roku.
Nie szczędził też krytycznych słów wobec dziennikarzy. Kiedy zapytano go, czy książę Karol obejmie tron, wypalił:
Pytasz mnie, czy królowa umrze?
Słyszeliście o tych wpadkach księcia Filipa II?