I w tym roku reprezentacja Polski na Festiwalu Eurowizji przepadła z kretesem. Nie pomogły jabłka, korale, Darek z "Klanu" , Mazowsze i ekscytacja tancerek granicząca z opętaniem...
EBU podała już szczegółowe - druzgocące dla Polski - wyniki głosowania w półfinale. Jak się okazuje, Marcin Mroziński zajął miejsce 13 na 17 możliwych z sumą 44 punktów. W ubiegłym roku Lidia Kopania zajęła miejsce 12.
Najwięcej punktów "Legendzie" przyznały Francja i Niemcy - każdy po 7. O jeden mniej Albania, Belgia oraz Rosja - po 6, Łotwa 4, Białoruś i Hiszpania po 3 i Mołdawia 2 punkty.
Aż 10 z 19 głosujących krajów nie dało Polsce ani jednego punktu!
Dla przypomnienia: już sześć razy startowaliśmy w półfinałach, ale tylko raz udało nam się trafić do finału za sprawą Isis Gee , która zajęła w nim ostatnie miejsce. Najwyższą pozycję dla Polski wywalczyła jak dotąd Edyta Górniak w 1994 r. - 2 miejsce .
Należałoby się w końcu zastanowić kogo my na Eurowizję wysyłamy. Może wypada zweryfikować system wyboru polskiego reprezentanta? Jakieś pomysły? Kogo widzielibyście w barwach Polski w przyszłym roku?
Aik
Zobacz także: