Staszek Soyka na 35. Polskim Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni dał plamę. Musiał się najwyraźniej czymś bardzo pobrudzić. Ale trzeba mu przyznać, że ma do siebie dystans. Z uśmiechem dalej pozował fotoreporterom. W końcu to się może przytrafić każdemu...
yoko
Zobacz także: