Anna Przybylska postanowiła z rozbrajającą szczerością opowiadać o swoim życiu seksualnym . Tym razem okazja nadarzyła się w związku z wywiadem w "Gali". Impulsem do pochwalenia się orgazmami , było pytanie o najbardziej rozwinięty zmysł.
Dotyk. Mam tak unerwione ciało, że właściwie nie musiałabym się kochać. Mnie wystarczy dotykać, osiągam orgazmy przez dotyk (śmiech). Plecy, dłonie, włosy, szyja, uszy...
Ale jak widać Ania czasem potrzebuje czasem zwykłej fizycznej miłości , bo z partnerem Jarkiem Bieniukiem mają dwójkę dzieci .
Janus