Zdziwiło was, że Anna Mucha , która wciąż podkreśla, że z tańcem nie miała dotychczas nic wspólnego, tak dobrze wypada na parkiecie? Mnie osobiście dziwi, ale wygląda na to, że tajemnica została rozwiązana. Spostrzegawczy "Super Express" zwrócił uwagę na to, co w ostatnim odcinku powiedział Rafał Maserak .
- Kiedy Ania trafiła do mnie, była taką kluską, która leży na kanapie i zajada się chipsami - powiedział.
Czyli nie mogło to być miesiąc przed programem, bo już wtedy Mucha wyglądała świetnie. Zdaniem tabloidu Mucha musiała zacząć treningi co najmniej wiosną, kiedy jej waga wskazywała 10 kilo więcej. Maserak też miał czas, bo w poprzedniej edycji zatańczył tylko raz.
Czy kogoś teraz dziwi, że idzie jej tak świetnie?
kola