Od wypadku w którym zginął Jarosław Zabiega, a Maciej Zientarski doznał ciężkich obrażeń minęło półtora roku. Dziennikarz nadal nie może złożyć zeznań w sądzie, który bada okoliczności wypadku. Nie zezwolili na to biegli, którzy uznali, że poszkodowany nie jest w stanie opowiedzieć o zdarzeniach z lutego 2008 roku.
Najwyraźniej Zientarski dochodzi do siebie i ma się lepiej. Fotoreporterzy "Faktu" zauważyli dziennikarza podczas wizyty w salonie nissana . Według informacji tabloida interesował go terenowy model patrol. To masywna terenówka, która kosztuje ponad 100 tysięcy złotych .
"Fakt" pyta retorycznie w artykule :
To wprawdzie duży i niezwykle bezpieczny samochód, ale czy stan dziennikarza pozwala na to, by wsiąść za kółko?
A może to nie Maciej szuka samochodu, tylko jego ojciec Włodzimierz szuka czegoś wygodnego w teren .
Więcej zdjęć na eFakt.pl.
Tragiczny wypadek M. Zientarskiego
Maciej Zientarski walczy o życie