Plotek musi przyznać, że zwiastun rodzimej produkcji robi wielkie wrażenie. Profesjonalizm i dynamika pokazana w 35 sekundowym filmiku sprawia, że śmiało moglibyśmy konkurować z amerykańskimi filmami jak np. Step Up.
Ma to swoje plusy jak i minusy. Dobre strony gonitwy za amerykańskimi standardami są takie, że możemy z taką produkcją ruszyć na podbój kin na całym świecie i pokazać, że "Polak potrafi". Minusem jest to, że zaczyna brakować w polskich filmach... polskości. Plotek się cieszy, że aktorzy mówią jeszcze w polskich filmach po polsku, a nie po amerykańsku na przykład.