Stres dopada nas na każdym kroku - szkoła, kłótnia z rodzicami, nieszczęśliwa miłość, obgadująca koleżanka...i tak dalej. Same przyznacie, że powodów jest mnóstwo. Tak samo wiele jest sposobów na radzenie sobie z nim. Nie warto trwać w stresie, bo nie prowadzi to do niczego dobrego.
Powiedzmy od razu, niepotrzebne będą kosztowne leki i dużo czasu. Wystarczy odrobina chęci.
Włącz spokojną muzykę i połóż się na kanapie. Zamknij oczy i nie myśl o tych nękających cię rzeczach. Po prostu wsłuchaj się w swój organizm. Daj sobie chwilę wytchnienia, a poczujesz się jak nowo narodzona. Jeżeli nie masz czasu, to połóż się na ok. 15 minut. Nie jest to dużo, a efekty mogą być zadziwiające.
Po prostu idź w jakieś ciche miejsce, do parku albo gdziekolwiek poniosą Cię nogi. Pomyśl o czymś miłym, a nie tylko o problemach! Życie nie ogranicza się do problemów, są też przyjemne strony życia. Na pewno lepiej się poczułaś i nie kłam! Będzie to widać to po Twoim wyrazie twarzy :P
Wypożycz coś frapującego i do czytania! Odpłyń w świat bajek, problemów nastolatek. I Happy End! Poczujesz się lepiej, zamartwiając się problemami bohaterki, a nie swoimi i może stres Ci minie. Przecież mogło być gorzej. I żyli długo i szczęśliwie? Ty też tak żyj!
Wolne, spokojne ćwiczenia - czyż to nie najlepszy sposób. A do tego włącz ulubioną muzyczką i ciałko w ruch. "Wyginam śmiało ciało" powinno być twoim mottem. Jeśli nie masz ochoty ćwiczyć sama - zaproś przyjaciółkę i róbcie to razem. A jesli rzucił Cię chłopak i chcesz się wyżyć, idź na salę, gdzie można ćwiczyć boks. Wyobraź sobie, że worek ma jego twarz...
Wiem, że masz chęć na słodkości. Kup sobie tabliczkę czekolady i zjedz ją, ale nie od razu. Z umiarem ;) To czego potrzebuje każdy, który się czymś stresuje to czekolada, niepozorna czekoladka. Najlepiej gorzka. Dogódź sobie czasem. Gdy zjemy taką słodycz to od razu świat się wydaje piękniejszy. A my jesteśmy spokojniejsi.
No i najważniejsza porada - musisz być pewna siebie. Nie opryskliwa, ale pewna swoich racji. Jeżeli będziesz się wstydzić świata, ludzi, samej siebie to nici ze wszystkiego. Uwierz w siebie i przestań się zamartwiać...
Czekam na Wasze porady w komentarzach.
Karimwera