• Link zosta³ skopiowany

Ruszy³o YCD. Recenzja. Wideo

Pierwszy "live" za nami. Nowe regu³y, programowe niespodzianki oraz odmienione jury. Oceñcie You Can Dance w sonda¿u.
JUSTYNA BANASIAK/TVN
JUSTYNA BANASIAK/TVN

Wczoraj rozpoczęło się najbardziej roztańczone show w Polsce "You Can Dance". Trzeba przyznać, że producenci postarali się i wprowadzili kilka zmian oraz nowości. Wejście za kulisy czy taniec w grupach, to zabiegi, które mają odświeżyć formułę programu.

Odświeżone myślenie mieli również jurorzy, którzy w pierwszym odcinku byli nadzwyczaj sympatyczni i mało krytyczni, co do uczestników (Nie odnieśliście wrażenia, że zachwalanie tancerzy i show było narzucone z góry przez producentów, tak by zasugerować widzom, że III edycja będzie najlepszą ze wszystkich?) Micha³ Piróg, który zazwyczaj jest bardzo krytyczny i pozwala sobie na krytykę nie tylko tańca, ale również osobowości czy uczuć, tym razem chwalił podopiecznych, że niektórym przed telewizorami mogło zrobić się mdło.

Co do samych tancerzy. Według was, faworytem tej edycji jest Adrianna Kawecka , która w Plotkowym sondażu zdobyła 15 % waszych głosów (Wyniki sondażu,galerię zdjęć oraz 16 filmów z tancerzami zobaczysz tutaj ):

ADRIANNA KAWECKA/TVN
ADRIANNA KAWECKA/TVN ADRIANNA KAWECKA/TVN

Największym rozczarowaniem wczorajszego odcinka był Karol Niecikowski, który na castingach pokazał prawdziwą klasę, natomiast od wyjazdu do Barcelony, idzie mu coraz gorzej.Zauważył to Piróg oraz Agustin, który dał do zrozumienia Karolowi, że jest naprawdę źle.

Plotek zauważył, że TVN ma na celu promować nie tylko tancerzy, ale również piosenki, do których tańczą uczestnicy. Tak było w przypadku utworu, do którego tańczył Kuba Mędrzycki. Piosenka "About Being Alone", którą wykonuje do niedawna, nikomu nieznany Josef Hedinge:

I można nie lubić tego programu, nie znosić Michała Piróga czy Kingi Rusin, ale jednego nie można odebrać tej edycji - tancerzy. Jeżeli to, co zobaczyliśmy w pierwszym odcinku, to tylko rozgrzewka, możemy być pewni, że z czasem pokochamy taniec, a wraz z nim, i Kingę i Piróga. A gdy do tańca dodamy taką kosmetykę jak wspaniałe stroje, piękne sesję zdjęciowe i dobra muzykę, dobrowolnie zapiszemy się do szkoły tańca Agustina Egurroli.

Wiêcej o: