Zagraniczna prasa brukowa znowu wzięła Mary-Kate Olsen pod lupę. Tu i ówdzie mówi się o jej problemach z imprezowanie i nadużywaniem alkoholu, ale ona zdaje się nie widzieć problemu i ani myśli o pójściu na terapię.
- Mary-Kate poważnie potrzebuje odwyku, ale ona kompletnie nie widzi problemu - mówi źródło magazynowi Star. - Twierdzi, że jest młoda, wolna i może przeżyć swoje życie tak, jak jej wygodnie.
Ile w tym prawdy - nie wiadomo. Jednak coś w tym jest. Mary-Kate Olsen od jakiegoś czasu znowu zaczęła ostro imprezować i zdaje się jej to nie przeszkadzać. Może Ashley Olsen powinna wpłynąć na niesforną siostrzyczkę?