Paulina Kowalczyk studentka z Łodzi zrobiła prawdziwą furorę wśród widzów TVN swoją niedzielną grą w "Milionerach" . Dziewczyna w brawurowy sposób dotarła do finału teleturnieju i nie zdążyła w niedzielę odpowiedzieć na pytanie warte milion złotych.
Dziś jednak Paulina podjęła decyzję, że nie bierze udziału w dalszej grze. Co oznacza, że do kieszeni studentki trafiło "jedyne" 500 tys. Trzeba przyznać, że taki zastrzyk gotówki może postawić na nogi każdego! Paulinie gratulujemy kasy i czekamy na pierwszego milionera!