Finaliści odtańczyli w ostatnim odcinku I edycji show TVP2 "Gwiazdy tańczą na lodzie" po trzy tańce. Musimy przyznać, że już po pierwszym widać było, że to Olga Borys bije Rafała Mroczka na głowę. W efekcie jednak wygrała kilkoma procentami głosów (56 do 44%) .
Olga wirowała w powietrzu jak prawdziwa łyżwiarska akrobatka. Poza tym wybrała lepsze od Rafała kawałki do jazdy. A gdy tańczyła do szlagieru Mieczysława Foga "To ostatnia niedziela" - łzy nam kapały po policzkach. To piękna piosenka, a Olga pięknie do niej zatańczyła. Dla porównania Mroczek wybrał kawałek z "Flinstonów" grupy B`52, było trochę nudo i bez tzw. polotu.
Oczywiście Rafał Mroczek też pokazał ogromną klasę na lodowisku . Poza tym, nie oszukujmy się, mężczyźnie jest trudniej zabłysnąć na lodowej tafli. Nikt nie będzie wymagał, że partnerka będzie go podnosiła.
Reasumując: podczas odcinka finałowego "Gwiazdy tańczą na lodzie", było naprawdę na co popatrzeć . Gratulacje dla finalistów! Na zdjęciu, od lewej: Rafał Mroczek i jego partnerka Aneta Kowalska, Olga Borys i Sławej Borowiecki.