Czemu już ogłaszamy zwycięzcę? Szczerze? Jest piątkowy wieczór. Plotek też chce się zrelaksować. A że z rachunku prawdopodobieństwa był w szkole dobry, obstawia, że to Rafał Mroczek wygra program "Gwiazdy tańczą na lodzie".
Nie to, że nie lubimy Olgi Borys. Wręcz przeciwnie, gdyby to od nas zależało, to cudowna blondynka by wygrała. Dziewczyny z blond włosami - zawsze górą!
Ale za zwycięstwem Mroczka stoi czysta matematyka. Raz. Wygrał 3. edycję "Tańca z gwiazdami". Dwa. Jego brat bliźniak wygrał właśnie ukraińską wersję "Tańca z gwiazdami".
Jak mimo to będzie inaczej, to Wam o tym napiszemy.