Kolejna gala Clout MMA dostarczyła widzom wielu emocji. Jedną z bardziej kontrowersyjnych walk miało być starcie między Jakubem Rzeźniczakiem a Szalonym Reporterem. Były piłkarz Legii po raz pierwszy pojawił się na tego typu wydarzeniu. Jeszcze przed pojedynkiem wszystkie kursy bukmacherskie wskazywały na przegraną Matysiaka. Kto ostatecznie skończył jako zwycięzca? Zobacz, jak Rzeźniczak i Szalony Reporter mierzyli się wzrokiem na face to face. Zdjęcia znajdziesz w galerii na górze strony.
Jeszcze przed starciem były piłkarz podkreślał, że bardzo ciężko trenował do pojedynku z Szalonym Reporterem. Mimo wszystko z tyłu głowy pojawiał się niewielki stres. - Jak się ciężko trenuje, to potem w walce powinno być łatwo i tego się trzymamy. Ale jakaś taka niewiadoma jest, bo jak się debiutuje w czymś, no to zawsze ten stresik się pojawia, jest coś innego. (...) To nie jest to samo, co na boisku. Tutaj wychodzisz, zamykają tę klatkę. Jesteś jeden na jeden z przeciwnikiem - mówił sportowiec w wywiadzie z "Super Expresem". Jak widać, stres okazał się bardzo motywujący, ponieważ Jakub Rzeźniczak ostatecznie wygrał walkę! Kamera pokazała też, jak na zwycięstwo celebryty zareagowała jego żona. Paulina Rzeźniczak piszczała i nie kryła ekscytacji. Rzeźniczak z kolei podziękował na koniec ukochanej, która "zawsze go wspierała". Kadry znajdziecie w naszej galerii, w górnej części artykułu.
Na jednej z konferencji do ostrej wymiany zdań doszło pomiędzy Marianną Schreiber a Szalonym Reporterem. W pewnym momencie mężczyźnie puściły nerwy i zaczął krzyczeć do mikrofonu. - Twój mąż skończył z tobą przez wywiad w gazecie, bo nie chciał z tobą gadać, k***a po prostu, no k***a mać, ileż można - grzmiał w stronę Schreiber. Była żona polityka wstała i chciała podejść do Matysiaka. Uspokojona w końcu usiadła i dorzuciła swoje trzy grosze. Oczywiście na podobnym poziomie co jej rozmówca. - Zamknij mordę, c**lu j**any - bluźniła wściekła. Potem postanowiła opuścić salę. Jakiś czas po konferencji skomentowała całą sytuację. Schreiber podkreśliła, że nie pozwoli, by traktowano ją w taki sposób. "Nie będę nigdy dziewczynką do bicia. Zostałam oszukana, zgnojona i poniżona na oczach stronniczej włodarzowej" - tłumaczyła. ZOBACZ TEŻ: Nasza dziennikarka spotkała się ze Schreiber, ta spuściła jej łomot. "Dusiła mnie. Przytrzymywała kolanem" [WIDEO]