Agnieszka Włodarczyk to z całą pewnością jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek, która jednak zniknęła z ekranów. Popularność przyniosły jej nie tylko odgrywane role, ale również silna aktywność w mediach społecznościowych. Agnieszka regularnie publikuje coraz to nowsze treści i informuje w ten sposób, co u niej słychać. Tym razem ukochaną Roberta Karasia wzięło na wspomnienia. Na jej instagramowym koncie pojawiła się fotografia, która została zrobiona już jakiś czas temu. Z pewnością nie należy ona do skromnych.
Tym razem na instagramowym koncie Agnieszki Włodarczyk zrobiło się naprawdę gorąco. Wszystko za sprawą zdjęcia, jakie opublikowała aktorka. Ukochana Roberta Karasia dodała na swój profil zdjęcie, do którego zapozowała w czarnym, jednoczęściowym kostiumie kąpielowym. Trzeba przyznać, że mocno eksponujący ciało fason zrobił robotę. Doskonale podkreślił sylwetkę aktorki. W połączeniu z rozwianymi włosami prezentował się w iście amerykańskim stylu. "A było tak słonecznie. Za to teraz mam swoje polskie rytuały, spokój i uporządkowane rzeczy. Faworki do chrupania i przyjaciół w zasięgi ręki. Powroty do domu zawsze sprawiają mi ogromną radość" - napisała pod fotografią Agnieszka Włodarczyk.
Pod zamieszczonym przez aktorkę zdjęciem w mgnieniu oka pojawiła się masa polubień. Nie zabrakło też lawiny komentarzy od fanów. Słowa internautów miały pozytywny wydźwięk i wyjątkowo ciepły charakter. Na krótki komentarz zdobył się także Robert Karaś. Napisał tylko dwa słowa. "Moja śliczna" - ocenił sportowiec. Fotografia została wykonana na plaży w Miami. Para jeszcze niedawno była w Stanach Zjednoczonych, skąd jak widać, przywiozła masę wyjątkowych wspomnień. Karaś i Włodarczyk poinformowali media o tym, że się spotykają w lipcu 2020 roku. Patrząc na zamieszczane przez nich treści, można śmiało stwierdzić, że tworzą wyjątkowo zgraną parę.