28 lutego trzech nastolatków śmiertelnie pobiło swojego kolegę, 16-letniego Eryka. Nieoficjalnym powodem bestialskiego ataku była ponoć plotka. Chłopak zmarł od ciosu w głowę zadanego przez 17-letniego Daniela G. Policja zatrzymała cztery osoby w związku z pobiciem ze skutkiem śmiertelnym, zaś lokalna społeczność z Zamościa wciąż jest wstrząśnięta - do zabójstwa doszło w biały dzień, w środku miasta, w miejscu, gdzie były zamontowane kamery monitoringu, jednak żadna z nich nie nagrała tego, co wydarzyło się na osiedlu.
Wstrząsające szczegóły przekazuje również partner matki zabitego chłopaka, pracujący jako dziennikarz.
Tadeusz Kasprzak, partner matki Eryka, utrzymuje, że to, co zrobili nastolatkowie, było de facto egzekucją na chłopaku:
To była egzekucja. My z Iwoną, mamą Eryka, od razu wiedzieliśmy, że doszło do zabójstwa - mówi Kasprzak w rozmowie z "Faktem".
Do dziennikarza docierają kolejni świadkowie tego, co działo się na krótko po morderstwie. Atakujący mieli później jak gdyby nic się nie stało wsiąść do autobusu:
Opowiedziano mi o wstrząsających scenach z autobusu, którym wracali oprawcy Eryka do domu. Zaraz po zbrodni czyścili buty z jego krwi, klnąc głośno na cały pojazd - mówi Kasprzak.
Nastolatkowi, który miał zadać śmiertelny cios, grozi od 25 lat pozbawienia wolności. Dwóch jego młodszych kolegów również usłyszało zarzuty. Na miejscu obecna była także dziewczyna, jednak po przesłuchaniu została zwolniona do domu i nie usłyszała zarzutów.
------
Doświadczasz przemocy domowej? Szukasz pomocy? Możesz zgłosić się na przykład do Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia". Bezpłatna infolinia czynna jest całodobowo pod numerem telefonu 800 12 00 02. Więcej informacji znajdziesz na tej stronie. [Ogólnopolskie pogotowie dla ofiar przemocy]
Jeśli występuje zagrożenie życia - dzwoń na numer alarmowy 112.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!