Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Royal Division od samego początku budziło wiele kontrowersji. O wydarzeniu tym stało się głośno za sprawą absurdalnego pomysłu, jakim miało być starcie sobowtórów Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego. Ostatecznie wycofano się z tego pomysłu, ale nie zrezygnowano z organizacji gali, która odbyła się w sobotę 30 kwietnia.
Nagrania oraz zdjęcia, które trafiły do sieci, pokazują, że walki zawodników, którzy zdecydowali się wziąć udział w tym przedsięwzięciu, odbywały się w skandalicznych warunkach. Wydarzenie zostało zorganizowane w studiu fotograficznym, na podłodze którego rozłożono materace, karimaty oraz koce, które sklejono za pomocą taśmy.
W opublikowanym na Twitterze poście organizatorów Royal Division skrytykował Michał "Boxdel" Baron, który jest współwłaścicielem jednej z najpopularniejszych polskich federacji organizujących gale typu freak show fight.
Podobno na tej nowej "gali" nie ma obsługi medycznej, ziomek skręcił kostkę przed chwilą, testując ten pseudo-oktagon i nikt się nim nie zajął. Olejnik odstaw te kwasy i nie rób krzywdy tej branży, proszę - napisał.
Co ciekawe, zmagania osób biorących udział w tym wydarzeniu były transmitowane w sieci, a dostęp do nagrania był płatny. Ostatecznie gala trwała przez kilka pojedynków, które zakończyła jednak interwencja policji.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl
Новини з України - Ukrayina.pl