Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie Gazeta.pl.
Daniel Z. znany również jako Daniel Magical został skazany na rok pozbawienia wolności między innymi za publiczne pochwalenie przestępstwa. Na ostatniej transmisji, widzowie mogli zobaczyć, jak w domu mężczyzny zjawiła się policja, by zabrać go do aresztu.
Daniel Magical doskonale wiedział, że w jego mieszkaniu zjawią się funkcjonariusze, był jednak przekonany, że nowy rok spędzi jeszcze w domu. Rzeczywistość okazała się inna i 29 grudnia do jego drzwi zapukało dwóch funkcjonariuszy, którzy mieli nakaz aresztowania mężczyzny.
W tym czasie patoyoutuber prowadził transmisję, tym samym widzowie zobaczyli, jak wyglądało jego zatrzymanie. Daniel zabrał przygotowaną wcześniej torbę z rzeczami i wraz z mundurowymi udał się do zakładu karnego, w którym spędzi rok.
Daniel Magical zaliczany jest do grona patoyutuberów. Mężczyzna zyskał największą popularność, zamieszczając w sieci kontrowersyjne treści. Wraz ze swoją matką "Gohą" i jej konkubentem "Jacą" pokazywali "na żywo" domową patologię.
W 2019 roku granice zostały jednak przekroczone. Magical miał bowiem pochwalić publicznie atak nożownika na prezydenta Pawła Adamowicza, natomiast jego matka miała znęcać się nad swoim konkubentem. Z tego powodu oboje zostali zatrzymani. Jednak po kilku dniach wyszli za kaucją w wysokości kilku tysięcy złotych. Nałożono na ich również dozór policyjny.
Co więcej, Daniel miał zakaz publikowania filmów na YouTubie przez dwa lata oraz musiał znaleźć pracę. Mężczyzna unikał jednak kuratora i nie dostosował się do narzuconych mu reguł. Do sądu zaczęły wpływać skargi na nieprzestrzeganie warunków wyroku. W konsekwencji został skazany na rok bezwzględnego pozbawienia wolności.