Więcej informacji o Telewizji Polskiej znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Kilka tygodni temu Barbara Kurdej-Szatan opublikowała na Instagramie wpis, który do dziś jest szeroko komentowany. Celebrytka w wulgarny sposób odniosła się do pracy Straży Granicznej. Czyżby do tego nawiązał prowadzący koncert "Murem za polskim mundurem", zorganizowanego przez Telewizję Polską?
Emocjonalny wpis Barbary Kurdej-Szatan, w którym nazwała Straż Graniczną "mordercami", to nie wszystko. Aktorka wdała się w dyskusję z internautami i nie przebierała w słowach. Posypały się przekleństwa. Za całe zachowanie została ukarana i straciła przez to rolę w serialu "M jak miłość". Ponoć też sieć komórkowa, której jest twarzą, nie chce przedłużyć z nią kontraktu i w najbliższym czasie zobaczymy jedynie nakręcone już reklamy.
5 grudnia został zorganizowany koncert "Murem za polskim mundurem". Inicjatywa Telewizji Polskiej i Ministerstwa Obrony Narodowej ma wesprzeć służby mundurowe stacjonujące na polskiej granicy. Na scenie wystąpili polscy i zagraniczni artyści, a wszystko było transmitowane na żywo. Internauci nie kryją oburzenia.
Między występami, które bardziej zachęcały do tańca, niż skłaniały do jakiejkolwiek refleksji, Małgorzata Tomaszewska i Ida Nowakowska rozmawiały z żołnierzami, a także ze sceny przemawiali prowadzący - dziennikarka TVP Info Agata Konarska oraz prowadzący "Wiadomości" Michał Adamczyk. W pewnym momencie Adamczyk nawiązał do wpisu celebrytki?
W ostatnim czasie wylała się fala hejtu. Nie zgadzamy się na to - powiedział ze sceny.
Oglądaliście ten koncert? Co sądzicie o organizacji takiego przedsięwzięcia?