Chcesz wiedzieć więcej o życiu prywatnym gwiazd i celebrytów? Sprawdzaj stronę Gazeta.pl
Marika, a właściwie Marta Kosakowska, zadebiutowała w 2002 roku i tworzy muzykę z pogranicza reggae, dancehallu, soulu oraz funku. Część osób mogła ją poznać nie z działalności artystycznej, a z "The Voice of Poland", w którym latach 2013–2014 wraz z Tomaszem Kammelem prowadziła show. Przy tym wszystkim spełnia się jako mama. Jednemu z internautów nie spodobało się jednak podejście Mariki do wychowywania dzieci.
Marika w 2016 roku wyszła za mąż, czego dowiedzieliśmy się dzięki Maffashion, która wrzuciła do sieci zdjęcia z ceremonii. Z kolei dwa lata później Natalia Kukulska wygadała się w programie śniadaniowym, że Marika zostanie matką. Wokalistka nieco usunęła się w cień i później nikt nie ogłaszał, że gwiazda urodziła, aż w maju 2020 roku opublikowała zdjęcie bliźniaków. Zrobiła to z okazji Dnia Matki.
Wokalistka nie zasypuje obserwatorów zdjęciami ze swojej codzienności. Teraz jednak zamieściła fotografię z mężem i zdradziła w opisie:
W czwartki mamy randki. W czwartki uciekamy od dzieci. Miejsce, które odkryliśmy, dziś jest od teraz moim ulubionym! Najpyszniejszym! Jestem oczarowana! - napisała na Facebooku.
Na profilu "Crazy cow - dziwny parenting" na Facebooku znalazł się screen wpisu oraz komentarza jednego z internautów, który skrytykował zachowanie Mariki.
Po co komu dzieci, od których się ucieka? Może oddajcie do adopcji - napisał internauta.
Na profilu od razu pojawiły się komentarze, w których inni internauci stanęli po stronie wokalistki i nie uważają, że jest złą matką, bo wyszła bez dzieci i spędza czas z mężem. Co ciekawe, na profilu Mariki nie ma tego komentarza, więc prawdopodobnie zamiast wdawać się w dyskusję, usunęła go. Jej fani pod zdjęciem pisali, że takie wyjścia to super pomysł.
Mega fajny pomysł. Popieram w 100 proc..
Cudownie, że macie czas dla siebie razem na małe przyjemności.
Fajnie, że potrafią zorganizować sobie tak czas dla siebie i być tylko we dwoje. To bardzo ważne, a to, że ma się dzieci nie znaczy, że ma się z nimi być 24 h, ludzie - czytamy.
My również zgadzamy się z powyższymi komentarzami!