Marcin Dubiel i Lexy Chaplin od kilku dni codziennie publikują filmy na swoich kanałach na YouTubie. Influencerzy postanowili postawić sobie wyzwanie. Osoba, która pierwsza przerwie nagrywanie, będzie musiała… ufundować wygranemu wakacje na Malediwach. Jak się okazuje, taka forma rywalizacji nie jest zła, ponieważ Lexy już zdążyła otrzymać od swojego "rywala" niecodzienny prezent. Marcin kupił jej pięknego kota bengalskiego.
Lexy ma już jednego kota i wielokrotnie podkreślała, że chciałaby powiększyć swoją kocią rodzinę. Naprzeciw jej marzeniom wyszedł Marcin Dubiel, który postanowił zrobić jej niecodzienną niespodziankę.
Youtuber pojechał do Poznania, żeby wybrać dla swojej koleżanki kota bengalskiego. Decyzję o wyborze konkretnego zwierzaka pomogły mu podjąć kuzynki Chaplin. Wizyta u hodowcy pojawiła się oczywiście w najnowszym filmie, który został opublikowany na kanale Marcina.
Wiem, że Lexy od dłuższego czasu mówiła, że chciałaby mieć drugiego kota i pomyślałem, że sam pojadę i kupię go dla niej - powiedział Marcin.
Lexy do samego końca nie wiedziała, co zaplanował Dubiel. O swoim nowym kocim lokatorze dowiedziała się w momencie, gdy wróciła do mieszkania. Tam czekał na nią Marcin wraz z przygotowaną niespodzianką. Dziewczyna nie kryła swojego zachwytu, widać, że pomysł przyjaciela sprawił jej mnóstwo radości.
Na Instagramie Maricna pojawiło się również wspólne zdjęcie z Lexy i jej nowym kotem. Wpis został opatrzony bardzo miłym opisem.
Dobrze jest uszczęśliwiać innych - napisał Marcin.
W komentarzach pod filmem pojawiło się mnóstwo pozytywnych komentarzy. Widzowie podobnie jak Lexy docenili gest Marcina.
Jesteś cudowny, zazdroszczę Lexy takiego przyjaciela.
Mówcie, co chcecie, ale Marcin jest kochany.
Marcin jest wspaniały. Cieszę się, że Lexy ma takich znajomych jak on - napisali fani pod najnowszym filmem Marcina.
Na dokładkę całej miłej sytuacji, Marcin podzielił się ze swoimi fanami fragmentem rozmowy ze swoją mamą oraz pokazał urocze zdjęcie z dzieciństwa. Okazuje się, że youtuber mimo uczulenia na sierść od zawsze miał słabość do kotów. Marcin nieprzypadkowo wybrał taką rasę zwierzaka. W filmie wspomniał, że jest ona łagodniejsza dla alergików, dzięki temu będzie mógł częściej odwiedzać Lexy.