Tak mieszka Sylwia Bomba. Jest elegancja, błysk i glamour. Gwiazda "Gogglebox" pokazała wnętrza apartamentu

Sylwia Bomba na Instagramie często zamieszcza zdjęcia w towarzystwie córki, na których wspólnie się bawią lub gotują. Dzięki temu fani mogą podejrzeć, jak wygląda jej mieszkanie. We wnętrzach nie brakuje elegancji i połysku.

Sylwia Bomba mieszka w apartamentowcu na warszawskim Gocławiu. Chwile w domu zazwyczaj spędza ze swoją córką Antosią. Na swoim instagramowym profilu często wstawia zdjęcia w towarzystwie dziecka. Mama pozuje z pociechą przy wspólnym gotowaniu w kuchni czy zabawie. Ku uciesze fanów, można wtedy podpatrzeć, jak mieszka gwiazda "Gogglebox". Mieszkanie jest eleganckie i ma pełno dodatków w stylu glamour.

Zobacz wideo Jakie operacje plastyczne miała Sylwia Bomba? "To jest niesamowite"

Tak mieszka Sylwia Bomba. Wnętrza w stylu glamour i dużo pasteli

W apartamencie Sylwiii Bomby królują trzy barwy - biel, czerń i szarość. Są jednak i połyskujące dodatki. W salonie znajduje się duży, szary narożnik. Na jednej ze ścian można dostrzec czarną tapetę w eleganckie ornamenty. Także lampa jest w stylu glamour - pełna zwisających kryształowych kul. W głównej części apartamentu znajduje się także kilka błyszczących dodatków, jak np. srebrna figurka. Na podłodze są panele w kolorze ciemnego drewna, a także dywan w stylu rabbit, imitujący futro królika. Tego typu miłe w dotyku faktury dominują we wnętrzach. Podobny dywan ma w swoim pokoju córka gwiazdy. Dziecięce wnętrza zostały urządzone w pastelowych kolorach. Jest szarość, białe meble i delikatny pudrowy róż. Nie ma w nim pstrokatych barw, a nawet pluszaki są białe.

 

Kuchnia Sylwii Bomby to także kompilacja trzech wcześniej wymienionych barw. Białe i czarne meble na wysoki połysk zostały zabudowane szarym blatem. Całości dopełniają czarne sprzęty AGD. Jest bardzo nowocześnie, a na Instagramie nie brakuje kadrów z kuchni, w której pomaga mała Antosia, stojąc na tapicerowanej pufie. Jak podobają się wam wnętrza Sylwii Bomby? Więcej zdjęć w galerii na górze strony.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.