Tomasz Sekielski przeszedł kolejną metamorfozę na kilka chwil przed świętami. Znany dziennikarz od pewnego czasu zmagał się z nadwagą, która stała się źródłem innych problemów zdrowotnych. Jak przyznał, w najgorszym momencie ważył 185 kilogramów, więc aby walczyć o zdrowie i życie, operacja zmniejszania żołądka była konieczna.
Na początku tego roku Sekielski oznajmił, że zamierza schudnąć. Po dwunastu miesiącach dziennikarz może pochwalić się robiącą wrażenie przemianą.
Jak poinformował Tomasz Sekielski, operacja odbyła się bez komplikacji i dała zadowalający efekt. O swojej przemianie dziennikarz opowiedział w nagranym przez siebie filmiku. Przy okazji zdradził, kto był inspiracją do podjęcia odważnej decyzji.
Po konsultacjach z lekarzami i badaniach, uznałem że nie ma odwrotu. Dlatego poddałem się operacji bariatrycznej. To wielki krok w mojej walce o zdrowie i życie. Zabieg przebiegł bez problemów, co jest zasługą doktora Wiesława Pesty i jego znakomitego zespołu z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie. Składam im WIELKIE PODZIĘKOWANIA!!! Dziękuję też Heni Krzywonos, która zmobilizowała mnie do podjęcia tej trudnej decyzji.
Po operacji zmniejszania żołądka pacjent może przyjmować znacznie mniejsze ilości pokarmów i odczuwa mniejsze łaknienie. Walka z otyłością wymaga jednak ogromnego samozaparcia i dokonywania odpowiednich decyzji żywieniowych po zabiegu.
Utrata wagi nie jest jedyną zmianą, jaka zaszła w wyglądzie Sekielskiego. Mężczyzna opublikował właśnie w mediach społecznościowych zdjęcie wykonane podczas wizyty u barbera. Dziennikarz pozbył się brody i skrócił włosy.
Świąteczne strzyżenie i golenie zaliczone. Postanowiłem pozbyć się brody św. Mikołaja (został tylko "ostry cień mgły" - napisał pod postem.
Internauci docenili efekty wizyty dziennikarza u barbera.
Inny człowiek. Szacunek za mobilizacje.
O rety, jaki młody!
Dopiero teraz widać, że jesteście z Markiem podobni. No nie da się ukryć - czytamy w komentarzach.
Podoba wam się Sekielski w odmienionej odsłonie?