Jessica Ziółek od dawna marzyła o tym, żeby zaistnieć w branży modowej. Teraz jej marzenie się spełniło i została projektantką. Niedawno odbyła się prezentacja kolekcji, jaką stworzyła. Na razie klientki mogą nabyć biały wełniany płaszcz, z nadrukiem w kształcie syreny na plecach, wykonanej z 4114 kamieni Swarovskiego. W tworzeniu nowego biznesu pomagał jej ukochany Arek Milik.
Jak podkreśla, modą interesowała się od zawsze. Pomysł na kolekcję powstał podczas jej podróży.
Od dziecka byłam zafascynowana modą i w 2017 roku nastąpił przełom w moim życiu. Wtedy stwierdziłam, że chcę coś wreszcie zrobić dla siebie. Wyciągnęłam wszystkie moje szkice, które leżały w szufladzie. Zaczęłam tworzyć obraz w mojej głowie, który tworzyłam z podróży między Polską a Włochami. Zaczęłam tworzyć kolekcję. Marka Wild Mascot powstała w 2018 roku. Nad pierwszą kolekcją pracowałam ponad rok - wyznała w wywiadzie z portalem warszawa.naszemiasto.pl.
Nie da się nie zauważyć, że ubrania Ziółek nie należą do najtańszych i są przeznaczone raczej dla osób, którym nie szkoda jest wydać kilka tysięcy. Biały płaszcz kosztuje 2 290 zł,a dostawa do domu trwa 48 h. Naszym zdaniem nie jest on zbyt luksusowy. Jednak trzymamy kciuki za kolekcję Ziółek. A Wam jak się podoba? Uważacie, że jest wart swojej ceny?
Jessica Ziółek to nie jedyna ukochana piłkarza, która chce zapracować na swoje nazwisko. Nie można nie wymienić tu Anny Lewandowskiej, która rozkręciła swoją firmę oraz trenuje Polki. Sara Boruc projektuje biżuterię i próbuje swoich sił jako piosenkarka. Za to Dominika Grosicka spełnia się jako makijażystka.
AW