Pałac Buckingham poinformował, że 97-letni książę Filip zderzył się z drugim pojazdem w pobliżu wjazdu na drogę szybkiego ruchu A149, w pobliżu rezydencji królewskiej w Sandringham. Na skutek wypadku samochód, w którym jechał mąż królowej Elżbiety II, przewrócił się na bok. Jak podaje BBC, świadkowie zdarzenia pomogli mężczyźnie wydostać się z auta. Lekarz, który badał księcia, nie stwierdził u niego żadnych poważnych uszkodzeń.
Był przytomny, ale zszokowany i wstrząśnięty - donoszą świadkowie wypadku cytowani przez BBC.
Policja hrabstwa Norfolk poinformowała, że dwie kobiety znajdujące się w drugim samochodzie, odniosły lekkie obrażenia, dlatego przewieziono je do szpitala Królowej Elżbiety w King's Lynn.
Kierowcy pojazdów zostali przebadani alkomatem. Oba wyniki były negatywne.
W 2017 roku mąż brytyjskiej królowej Elżbiety II postanowił zrezygnować z pełnienia obowiązków reprezentacyjnych w imieniu rodziny królewskiej. W trakcie 70 lat u boku Elżbiety i 65 lat w roli jej małżonka wziął udział w ponad 22 tysiącach wydarzeń i wygłosił prawie 5,5 tysiąca przemówień.
JP