W niedzielę media obiegła zaskakująca informacja: Justin Bieber zaręczył się z Hailey Baldwin. Para spotykała się bardzo krótko w 2016 roku, potem piosenkarz zaliczył kilka niezobowiązujących romansów, a pod koniec 2017 roku wrócił do swojej wieloletniej miłości, Seleny Gomez. Jednak po raz kolejny związek tej dwójki nie przetrwał próby czasu i Justin po rozstaniu szukał pocieszenia u Hailey. Jak widać skutecznie. Zaledwie po miesiącu spotykania Kanadyjczyk oświadczył się modelce.
Serwis HollywoodLife.com dotarł do osoby z otoczenia Seleny Gomez, która zdradziła, jaka była reakcja piosenkarki na sensacyjną wiadomość.
Selena była w wielkim szoku. Oniemiała, gdy usłyszała, że Justin poprosił Hailey o rękę. Nie może w to uwierzyć, bo nie sądziła, że to poważna relacja.
Tej reakcji się nie dziwimy, ale kolejne doniesienia są już nieco dziwne. Selena podobno wierzy, że Justin wysyła jej sygnały, że dojrzał i jest gotowy na poważne zobowiązania. I tylko dlatego oświadczył się Hailey by znów ją odzyskać. Pokręcone? To mało powiedziane. Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń w tej toksycznej relacji. Bo to na pewno nie jest koniec.
WJ