Wszystko wskazywało na to, że Agnieszka Kaczorowska wreszcie spotkała miłość i układa sobie życie u boku ukochanego. Maciek Zadykowicz miał być "tym jedynym", dlatego szokiem była informacja, która pojawiła się niedawno, że tancerka rozstała się z partnerem. Zdaniem "Faktu" mężczyzna miał niższy status społeczny i był za mało przedsiębiorczy.
Oczekiwała od partnera, że będzie bardziej przedsiębiorczy. A to ona więcej zarabiała, miała wyższy status społeczny i więcej pracowała - podaje informator tabloidu.
Poza tym przestał inspirować Kaczorowską, która jest prawdziwą bizneswoman. Otworzyła swoją szkołę tańca dla dzieci oraz wraca na parkiet kolejnej edycji "Tańca z Gwiazdami".
W pewnym momencie Maciek po prostu przestał ją inspirować - czytamy dalej w "Fakcie".
Zadykowicz po rozstaniu zrezygnował z pracy w szkole tańca Agnieszki i wrócił do Białegostoku, skąd przeprowadził się do Warszawy, żeby być bliżej ukochanej. Jak podaje źródło tabloidu, Kaczorowska nie rozpacza po rozstaniu.
Nie ma mowy o żadnych łzach. W nadchodzącej edycji będzie tańczyć z Antkiem Smykiewiczem. On jest bardzo pozytywną osobą i ciągle się śmieje, więc jest idealnym lekarstwem na rozstanie - zapewnia.
Poza tym Agnieszka Kaczorowska jest już w nowym związku. Jej wybrankiem jest Maciej Pela, instruktor i tancerz w szkole Danceworld (to szkoła należąca do Kaczorowskiej). Od 11 lat trenuje hip-hop i freestyle. Mogliśmy go oglądać w 3. edycji "You Can Dance". Okazało się także, że Pela zostawił dla niej swoją narzeczoną, z którą był 5 lat.
Myślicie, że to naprawdę coś poważnego i Agnieszka Kaczorowska wreszcie znalazła prawdziwą miłość?
AW
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!