W 1324. odcinku "M jak Miłość" Marzenka (Olga Szomańska) zostanie w końcu żoną Andrzejka (Tomasz Oświeciński). Ale zanim dojdzie do ślubowania sobie miłości, zakochani przeżyją chwile grozy.
Na kilka dni przed ślubem Lisiecki poprosi Marcina (Mikołaj Roznerski) o spotkanie i wyzna, że jest przerażony.
Marzenka, jak zwykle, postawiła na swoim i będzie dziki tłum gości. Jeszcze większy niż za pierwszym razem! (…) Nie rozumiesz? Oni wszyscy byli świadkami mojej klęski i teraz tylko będą czekać na to, żeby coś się stało! Najdrobniejszy błąd, pomyłka i zaraz zacznie się gadanie, że to zły znak, że fatum, że nie powinniśmy być razem. Nie śpię, nie jem, nie uprawiam seksu. Sparaliżowało mnie ze strachu!
Zdenerwowany Andrzejek będzie miał w końcu groźny wypadek - poślizgnie się, upadnie na tarasie i... już nie wstanie. Marzenka od razu podbiegnie z Marcinem do narzeczonego:
Boże, Andrzej! Kochanie, co z tobą?!
To może być uraz kręgosłupa. Lepiej się nie ruszaj!
A Lisiecki rzuci tylko:
Nie potrafię. Nawet, gdybym chciał. Sparaliżowało mnie, nie czuję nóg, niczego! Nie mogę się ruszyć!
Kilka minut później ratownicy zabiorą Andrzejka do szpitala. Kolejne badania wykażą jednak, że jest całkiem zdrowy. Marzenka zaproponuje ukochanemu, by wzięli ślub jeszcze tego samego dnia w szpitalu. Bez tłumów i bez dalszego stresu.
Mam pytanie. Czy mógłbyś się ze mną ożenić jeszcze dzisiaj? Tylko świadkowie, ksiądz i my!
Ale... Jak to? W takim stanie? Chcesz mieć męża, którym się trzeba będzie zajmować?
Jeśli to jesteś ty, to tak!
I tak po prostu, bez twojej rodziny, gości, weseliska?
Lisiecki z radości chwyci narzeczoną w ramiona i nagle "cudownie" ozdrowieje.
Boże, Marzenka! Jaka z ciebie kochana dziewczyna!
Kilka godzin później w kościele w Lipnicy, młoda para złoży w końcu małżeńską przysięgę. Tym razem bez wahania i bez zbędnych kłopotów. Po uroczystości nowożeńcy zaproszą przyjaciół na mały poczęstunek – oczywiście w siedlisku.
Za moją cudowną, piękną żonę! Czuję się lekko, jak ptak, choć już… zaobrączkowany! Kochanie, dziękuję, że to tak dzielnie zniosłaś. Te moje wariactwa, te trzęsienia ziemi i kataklizmy - wzniesie toast Lisiecki.
Co wydarzy się dalej? Czy małżonkowie będą wiedli szczęśliwe życie? Emisja 1324. odcinka "M jak Miłość" 24 października o 20:40.
JT