Joanna Liszowska trzy lata temu spowodowała wypadek samochodowy. Pojazd prowadziła wtedy pod wpływem alkoholu. Aktorka w ramach kary musiała odbyć prace społeczne, zapłacić grzywnę oraz dostała zakaz prowadzenia pojazdów na dwa lata.
Po tym wydarzeniu Liszowska zniknęła z życia publicznego, a w branży mówiło się, że jej kariera wisiała na włosku. Ostatecznie nie straciła roli w "Przyjaciółkach", chociaż pojawiały się plotki o zakończeniu wątku jej postaci. Obecnie aktorka widywana jest jedynie na ramówkach Polsatu.
Od incydentu minęło już sporo czasu, więc Liszowska ponownie podeszła do egzaminu, który zakończył się sukcesem. Jak podaje "Flesz", jako nagrodę zafundowała sobie jazdę luksusowym pojazdem. I to nie byle jakim! Bentley zaliczany jest do jednych z najdroższych samochodów. Z informacji magazynu możemy dowiedzieć się, że auto warte jest milion złotych.
Przypomnijmy, że w momencie kolizji Liszowska też jechała ekskluzywnym autem. Porsche, które prowadziła, ponoć należało do jej męża, szwedzkiego milionera. W kolekcji jego samochodów są też m.in: Range Rover Evoque, Lamborghini Gallardo, Maserati Gran Turismo czy też Ferrari F430.
Auto, którym teraz jeździ aktorka, wcale więc nas nie dziwi.
MT