Olga Bołądź w 2014 roku musiała pożegnać się z zapuszczanymi przez cztery lata włosami. Specjalnie do roli w filmie Patryka Vegi radykalnie zmieniła fryzurę, obcinając włosy przy samej górze. Nigdy nie ukrywała, że taka fryzura nie jest dla niej i że brakuje jej długich włosów. Problem postanowiła rozwiązać za pomocą "doczepów". Metamorfozą pochwaliła się na Instagramie.
O ja cię, zapomniałam jak to jest - napisała pod zdjęciem w serii hashtagów.
Fani pozytywnie odebrali nową fryzurę aktorki, zalewając ją masą pozytywnych komentarzy.
Pięknie! Aczkolwiek z krótkim cudnie wyglądasz!
Taką cię uwielbiam.
Czadersko - pisali.
Jeden z nich uznał jednak, że po powrocie do długich włosów aktorka jest nie do poznania.
Szooook, a wiesz dlaczego? Bo jak ostatnio miałaś długie, wyglądałaś zupełnie inaczej. Najs!!!
A jak Wam się podoba Bołądź w nowej-starej fryzurze?
MK