Natalia Siwiec i Mariusz Raduszewski są małżeństwem od 2012 roku. Ślub brany w Las Vegas nie jest jednak zalegalizowany w Polsce i para postanowiła to nadrobić. Celebrytka zdradziła w rozmowie z "Faktem", że ceremonia odbędzie się już w tym roku.
Mamy już ustalony termin. W tym roku. Będzie to dość duża impreza, bo mamy dużo przyjaciół. Ma być pięknie i uroczyście.
Siwiec wybrała już nawet suknię ślubną, a jej dylematy z tym związane będzie można oglądać w programie "Salon sukien ślubnych" w TLC. Na planie pojawiła się w złotych spodniach i białym topie, który odsłonił jej płaski brzuch. Bezbłędną figurę podkreśliły czarne szpilki. Wyglądała świetnie!
Choć wybraną przez nią suknię będzie można zobaczyć dopiero w programie, Siwiec już teraz zdradziła kilka szczegółów:
Sprowadzili dla mnie suknie od najlepszych projektantów z całego świata. Były obłędne, każda za ponad 20 tysięcy złotych. Spodobały mi się dwie, ale musiałam wybrać jedną - powiedziała Siwiec agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Ostatecznej decyzji celebrytce pomogły dokonać mama, siostra oraz przyjaciółka. Z takim gronem doradczym, wybór musi być trafny.
W końcu postawiłam na jedną. Nie jestem przekonana, czy na pewno to był dobry wybór, najchętniej poszłabym w dwóch, które najbardziej mi się podobały.
Obecny na planie programu Raduszewski nie miał prawa głosu. W końcu stare przysłowie głosi, że oglądanie sukni ślubnej przez pana młodego przed ceremonią przynosi pecha. Przezorny zawsze ubezpieczony, ale Siwiec przyznała, że chętnie zasięgnęłaby opinii męża:
Chyba to pokazało, że jesteśmy po prostu jak dwie połówki jabłuszka, że jak nie ma całego jabłuszka, to jest mi jednak gorzej i trudniej mi coś wybrać.
WJ