Marek Frąckowiak pojawił się w poniedziałek na gali rozdania nagród Wielkiego Splendora i choć pozował uśmiechnięty do zdjęć, jego wygląd wzbudził niepokój. 65-letni aktor miał ogoloną głowę, co jest efektem leczenia choroby nowotworowej. Frąckowiak zmaga się z rakiem od dwóch lat, a w sierpniu tego roku nastąpił nawrót choroby. Jego żona, Ewa Złotowska, w rozmowie z "Faktem" powiedziała , że chemioterapia przynosi pozytywne skutki:
Ze zdrowiem męża na razie wszystko jest w porządku. Na szczęście - wyznała Złotowska - Mąż czuje się coraz lepiej, szykuje się do nowych ról.
Brak włosów to najmniejszy problem, Złotowska śmieje się, że mąż przynajmniej "wygląda modnie":
Po chemioterapii włosy wypadają, są coraz słabsze i Marek stwierdził, że zamiast nosić tupeciki czy peruki, woli ogolić głowę, przynajmniej będzie modnie.
Panu Markowi życzymy powrotu do zdrowia i nowych, satysfakcjonujących ról.
WJ
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Manuela Gretkowska przeczytała wywiad z Martą Nawrocką. Nie gryzła się w język
Magdalena Różczka zaskoczyła słowami o córkach. Tak je wychowuje
Jargalsaikhan poznała Kulczyk w zaskakujących okolicznościach. Zdradza, jaka producentka jest naprawdę
Polski pisarz został przyłapany na okradaniu klientów sklepu na Islandii. Wydał oświadczenie
Kurska reaguje na docinki Wojewódzkiego. Ostre słowa
t.A.T.u. wróciły i znowu całowały się na scenie. Ekspert wprost, czy coś im za to grozi w Rosji
Cichopek chciała ściągnąć syna na ślub. Hakiel zdradził, dlaczego Adam się nie pojawił. "Próbowała robić podchody"
Zaskakujący remont w "Nasz nowy dom". Wnętrze zszokowało właścicieli. Jeszcze bardziej... kolor domu. HIT!
Marta Kaczyńska odprowadziła syna do szkoły. Nie oszczędza na jego edukacji