Agata Passent i Wojciech Kuczok właśnie przywitali na świecie swoje pierwsze dziecko. Dziennikarka podzieliła się tą radosną nowiną na Facebooku . Jednak w poście znalazła się nie tylko informacja o imieniu chłopca (Antoś), czy o tym, że mąż "dał radę nie zemdleć podczas porodu"...
Agata Passent z właściwą swadą rasowej felietonistki przemyciła krótką refleksję o becikowym, o kondycji swojej, państwa Polskiego i szpitalnego wiktu.
Na porodówce w szpitalu skończyli z ośmiorniczkami. Zupa mleczna może teraz zagości na salonach i dyplomatycznych lanczach. poród za mną, a teraz cieszę się, że nasz Antoś będzie beneficjentem dobrych zmian i jestem ciekawa, jak sobie dam radę z kolejną fazą macierzyństwa. Moje 500 zł przeznaczę na rehabilitację kręgosłupa, bo karmienie piersią to ciężki test na mój odcinek lędźwiowy. Mąż dał radę nie zemdleć podczas porodu. Brahwo my!
Agata Passent nie pierwszy raz z humorem podchodzi do swojej ciąży i macierzyństwa. W połowie listopada, będąc w 9. miesiącu, żartowała o " wzdęciu roku " i zabawnie punktowała niedogodności, jakie spotykają kobietę oczekującą dziecka.
Rok akademicki to ma przynajmniej przerwy na ferie i święta. Ciąża nie bierze wolnego. Ktokolwiek wymyślił, że ma to trwać aż 9 miesięcy ewidentnie nie był nigdy w 9 miesiącu ciąży. Próbuję "napawać się macierzyństwem oraz stanem błogosławionym", ale coraz trudniej siedzieć i leżeć wygodnie. Proponuję innym ciężarówkom taką opatentowaną figurę. Lędźwiowy odpoczywa.
Antoś jest drugim dzieckiem Agaty Passent, ale pierwszym z Wojciechem Kuczokiem, za którego wyszła w 2013 roku. Pierwsze, syna Jakuba, ma z Wojciechem Wieteską.
karo