Najbardziej wiarygodnie w próbie przekonania, że niewiele robi sobie z tego, że piszą o nim w mediach wypadł Dawid Woliński . Projektant odniósł się do rankingu "najbardziej zniewieściałych celebrytów" magazynu "Show", w którym znalazł się w topowej trójce obok Justina Biebera i Davida Beckhama. Projektant to, że trafił do tego grona, uznał za komplement. Przyznał, że nie zamierza tłumaczyć się z tego, że o siebie dba. Niestety, przy okazji musieliśmy usłyszeć historię "pani Basi, która dba o jego stopy" (opatrzonej stosownym najazdem kamery).
Ja lubię dobrze wyglądać. Lubie kiedy widzowie oglądają mnie i mają jakieś poczucie estetyki. Złuszczam pięty. Pani Basia dba o moje stopy - przyznał.
W rozmowie poruszona została również kwestia samoopalaczy.
Mam jeden od 10 lat ten sam. Staram się mieć ten sam odcień skóry co Joasia Krupa - wyznał projektant.
Na przegląd prasy w studiu "Dzień Dobry TVN" dali się też namówić Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan . "Perfekcyjna Pani Domu" od razu przeszła do metodycznego dementowania kolejnych plotek, cały czas zapewniając przy tym, że nic sobie z nich nie robi. Ale nawet, gdy przyszła pora na "żarty" z tego, że ich pies ma swojego ochroniarza, Rozenek szybko uprzedziła swojego partnera, który chciał powiedzieć coś, najwyraźniej, za mało eleganckiego na antenę.
Akurat musieliśmy wtedy wejść do środka, a Sisi chciała jeszcze iść, no...
No chciała iść na spacer - skończyła zdanie za ukochanego Rozenek.
Katarzyna Zielińska , z kolei, zupełnie nie była w nastroju do żartów. Każda okazję wykorzystała do przypomnienia, że jej głównym zajęciem, wbrew temu co wynikało z przeglądu mediów, nie jest spacerowanie z wózkiem, a granie w teatrze. Zamysł szlachetny, ale zupełnie rozmijający się z założeniem programu. Brak dystansu? Brzmi jak zupełne przeciwieństwo.
Mieliście okazję obejrzeć gwiazdy udowadniające światu swój brak dystansu? Co myślicie?
em
