W piątkowy wieczór Agnieszka Szulim pojawiła się na otwarciu Kliniki FootMedica. Miała na sobie skórzaną ramoneskę, czarny golf i świetnie zamszowe spodnie w modnym odcieniu butelkowej zieleni. Na palcu błyszczał ogromny pierścionek zaręczynowy. Nic jednak nie odwróciło uwagi od nieruchomej twarzy. Szczególnie niepokoi czoło. Jak w przypadku Nicole Kidman - wygląda jak nieruchoma "tafla lodu".
Na to, że Szulim przesadza w ostatnich miesiącach z wypełniaczami zwróciliśmy uwagę po jednym z odcinków jej nowego show "Aplauz, aplauz". Szulim robiła dzióbek do selfie, czoło się zmarszczyło, ale sami zobaczcie, w jaki sposób - wygląda, jakby było naciągnięte i nie mogło się zmarszczyć bardziej.
aga