• Link został skopiowany

Rafał Maserak poprosił sąd o zmianę kary. Miał odpracować społecznie 120 godzin

Rafał Maserak za obrażanie policji miał pracować społecznie 20 godzin w miesiącu przez pół roku. Chce innej kary.
Rafał Maserak
Kapif

Popularny tancerz  usłyszał wyrok , teraz musi ponieść karę. Chodzi o scysję z policją w Toruniu w 2013 roku. 31 marca tego roku zapadł wyrok skazujący go na 120 godzin społecznych. Rafał Maserak liczy, że uda mu się odrobić winę w inny sposób.

Zakres i termin prac nadal nie został wyznaczony. Odpowiada za to kurator i sekcja wykonawcza. Pan Maserak skierował do sądu pismo o zmianę zasądzonych prac społeczny na inną formę kary. Jego wniosek będzie rozpoznany 9 sierpnia - powiedziała Plotek.pl rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie.

Przypomnijmy, że zorganizowana przed dwoma laty huczna zabawa z przyjaciółmi w Toruniu skończyła się dla Rafała Maseraka sprawą karną. Poszło o wyzwiska kierowane w stronę wezwanej do imprezowiczów policji i stawianie "czynnego oporu". Mundurowi musieli użyć wobec niego gazu.

Oskarżyciel chciał dla tancerza pół roku więzienia lub 2200 zł kary finansowej, sąd uznał prace społeczne za dotkliwszą karę.

Grzywna to dla niego żadna kara, bo jest dobrze sytuowany - mówił w uzasadnieniu sędzia Tomasz Łętowski. - Nie wymaga też surowszego potraktowania jak przestępca, bo nie jest zdemoralizowany, choć bardzo przykre jest, że będąc znany i uzdolniony znieważył policjantów. Szkoda, że nie można go stawiać jako przykład dla młodych ludzi. Sąd jednak ufa, że był to wybryk.

Maserak próbował odwołać się od wyroku. Nieskutecznie. Dlaczego chce zmienić formę kary? Możliwe, że chodzi o kolidujące terminy prac społecznych z pracą przy "Tańcu z Gwiazdami".

socha

Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: