Kampania trwa, wybory prezydenckie za pasem, więc Magdalena Ogórek bywa. Z kampanijnego szlaku zeszła na salony, a dokładnie na pokaz La Manii. Niezwykła kreacja Ogórek zwróciła nie tylko naszą uwagę . O sukience przypominającej halkę na Facebooku ostro wypowiedziała się Dorota Wróblewska , która między innymi jest wykładowcą dress code'u.
Inspiracja dla Pani Ogórek, która pod względem wizerunkowym wygląda jak dziewczyna szukająca wrażeń - oceniła.
Znawczyni mody przypomniała kandydatce SLD na prezydent Polski, że wizerunek polityka to ważne narzędzie PR.
Dbałość o wygląd to nie mini koszulkowa sukienka. W polityce obowiązuje dress code, którym należy się kierować w przypadku wystąpień publicznych. Polityk powinien dbać o swój wizerunek w różnych okolicznościach, zwłaszcza tam, gdzie obecne są media - podkreśliła Wróblewska.
Stylistka oceniła wybór stroju Ogórek jako mało profesjonalny. Podpowiedziała, by polska polityk wzorowała się na włoskiej modelce i piosenkarce, Carli Bruni.
Żona prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego to jeden z licznych dowodów pozytywnej przemiany, dostosowanie się do sytuacji życiowej. Fachowo nazywa się to adaptacja - zaznaczyła.
Przypomnijmy, że Wróblewska skrytykowała także kreację, którą Ogórek założyła na obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej.
Agencja Gazeta/KAPIF Screen z Facebook.com/blogDWsocha
Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem
Materiały partnerów
celebrity look