Do mediów został wysłany komunikat o wyniku prac komisji ds. mobbingu i molestowania seksualnego w TVN. Okazało się, że trzy osoby zostały narażone na niepożądane zachowania . Jako zadośćuczynienie, TVN S.A. zaoferuje tym osobom kwoty do wysokości 6-krotności ich miesięcznego wynagrodzenia. Co takiego działo się u prywatnego nadawcy? Po rozmowie z 37 obecnymi i byłymi pracownikami i współpracownikami redakcji "Faktów TVN" komisja:
Zidentyfikowała przypadki niepożądanych zachowań włącznie z mobbingiem i molestowaniem seksualnym.
A co z Kamilem Durczokiem ? Decyzja w sprawie szefa "Faktów" zapadła podczas posiedzenia zarządu TVN:
Zarząd przyjął do wiadomości, że spółka TVN i pan Kamil Durczok osiągnęli wzajemne porozumienie w sprawie zakończenia współpracy ze skutkiem natychmiastowym
Teraz, komisja ds. mobbingu i molestowania zobowiązała się dopilnować, by TVN S.A. był bezpiecznym i stabilnym środowiskiem pracy respektującym godność każdego człowieka, poprzez włączenie zasad przeciwdziałania niepożądanym zachowaniom do regulaminu pracy, w związku z czym stanowią one integralną część warunków zatrudnienia . Stacja zapewnia, że wszyscy pracownicy ponownie zapoznają się z wytycznymi, jak należy reagować w przypadku, który może okazać się niepożądanym zachowaniem i poinformowaniu pracowników o sposobach raportowania przypadków niepożądanego zachowania, którego byli obiektem lub świadkiem .
Jedyny komentarz ze strony TVN pochodzi z ust Markusa Tellenbacha, Prezes Zarządu TVN i Dyrektor Generalny TVN S.A:
Jestem zadowolony z prac Komisji i akceptuję jej ustalenia. Jestem przekonany, że po dogłębnej analizie przeprowadzonej przez Komisję, TVN pozostanie atrakcyjnym pracodawcą, dzięki obowiązującej w spółce polityce "zero tolerancji" dla niepożądanych zachowań. W imieniu Zarządu Spółki, przepraszam osoby narażone na niepożądane zachowania w miejscu pracy
socha
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!