Kate mieszkała w luksusowym hotelu Carlyle. Z tamtejszej kuchni mogła śmiało zamówić wszystko, od foie gras po tatar z japońskiej wołowiny wagyu. Ale nie pizzę. Wybór padł na, ulubioną przez Kardashianki, włoską knajpę Serafina. Dzień później Kim poszła tam ze swoją przyrodnią siostrą Kendall Jenner. Wcześniej, wiele razy Kim jadała tam z Kanye.
Magazyn "US Magazine" zdobył szczegóły zamówienia Kate. Nie chciała standardowych składników.
Osoba towarzysząca królewskiej parze doniosła, że w Serafino kupiono trzy pizze. Do zamówienia dołączone były specjalne zalecenia. Alla Norcina z ostrą kiełbaską miała być bez grzybów, a Di Fabio z szynką prosciutto bez pomidorów w plastrach - czytamy.
O trzeciej pizzy nic nie wiadomo, ale każda z tych dwóch wspomnianych kosztuje ok. 18 dolarów (60 zł). Wszystkie przyrządzano w piecach opalanych drewnem.
Screen z Facebook.com/pages/Serafina-Restaurant-GroupJedzenie przeznaczone było dla trzech kobiet. Poza księżną w pokoju była jej asystentka i stylistka. Tego samego wieczoru Kate szła na wystawną kolację do Metropolitan Museum of Art. A jak wiadomo, na tego rodzaju przyjęcie lepiej przyjść już najedzonym.
John Minchillo / AP (AP Photo/John Minchillo)